Zmieniają się pokolenia, ale nie tradycje. Polska piłka ręczna jako biznes rodzinny
Wiktor Gumiński
Po zakończeniu karier zawodniczych, obaj próbują swoich sił w roli trenera. Drużynę na wyższym szczeblu rozgrywkowym prowadzi Jacek, będący szkoleniowcem Mebli Wójcik Elbląg, beniaminka PGNiG Superligi. To również on zrobił większą karierę jako szczypiornista. Przez 13 lat występował w Niemczech, kolejno w TSV Bayerze Dormagen (1998-2001), TV Grosswallstadt (2001-2005), Wilhelmshavner HV (2005-2008) i TSV Hannoverze-Burgdorf (2008-2011). Rozegrał też ponad 100 meczów w reprezentacji Polski.
Piotr do początku marca (od 2013 roku) prowadził natomiast Siódemkę Miedź Legnica, występującą w pierwszej lidze (grupa B). To klub, w którym bracia bliźniacy stawiali swoje początkowe kroki w piłce ręcznej.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
into the vortex Zgłoś komentarzjest sporo braci oraz synów trenerów (np. w Miedzi gra syn Piotra Będzikowskiego).
-
eb Zgłoś komentarzTytuł godny pudla..Żenada WP.
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarzWujo66 jak ci coś nie pasi, to jest tam taka opcja "zablokuj", użyj jej i nie zawracaj d....
-
Wujo66 Zgłoś komentarzZłoty, wpis iście na poziomie Maxia, gratuluję poziomu.
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz:)
-
blue heart Zgłoś komentarzdo wiadomości 'redaktoruf' z SF: bracia Gębala mają jeszcze jednego brata; też gra w piłkę ręczną; jak już napisaliście o Przybeckich, to może o Tłuczyńskich?
-
skejd Zgłoś komentarzEntrerrios, bracia Gille, Magnus i Niclas Landin. Pewnie gdyby trochę dłużej pomyśleć to takich rodzin można znaleźć zdecydowanie więcej, ja wypisałem tylko te najbardziej znane, które przyszły mi najszybciej do głowy.
-
dziadek93 Zgłoś komentarzA bracia Korneccy i Mogielniccy, to obierają kartofle i wcale nie grają lub nie grali w ręczną.