Zmieniają się pokolenia, ale nie tradycje. Polska piłka ręczna jako biznes rodzinny
Piotr Przybecki to jeden z najwybitniejszych polskich szczypiornistów w historii Bundesligi. Zdobył w niej 1405 goli w 385 meczach. Spośród naszych rodaków, lepszym wynikiem może się pochwalić tylko Marcin Lijewski. W Niemczech Przybecki występował od 1995 do 2012 roku, grając między innymi dla THW Kiel (2001-2004) i HSG Nordhorn (2004-2009). Rzucił też 330 bramek dla polskiej kadry (w 111 występach). W chwili obecnej trenuje Orlen Wisłę Płock, do której trafił po dwóch sezonach wspaniałej pracy ze znajdującym się na skraju upadku Śląskiem Wrocław.
Jego ojciec, Antoni, od wielu lat prowadzący w Opolu sklep spożywczy "Jabłuszko", to również wielokrotny reprezentant Polski. W latach 60. i 70. odgrywał ważną rolę w Gwardii Opole oraz Śląsku Wrocław. Kontuzja kciuka uniemożliwiła mu wyjazd na igrzyska olimpijskie w Monachium (1972). Później występował w Hutniku Kraków i włoskim zespole z Bolzano, a także trenował przez pewien czas zespoły z Opolszczyzny - Gwardię i ASPR Zawadzkie.
-
into the vortex Zgłoś komentarzjest sporo braci oraz synów trenerów (np. w Miedzi gra syn Piotra Będzikowskiego).
-
eb Zgłoś komentarzTytuł godny pudla..Żenada WP.
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarzWujo66 jak ci coś nie pasi, to jest tam taka opcja "zablokuj", użyj jej i nie zawracaj d....
-
Wujo66 Zgłoś komentarzZłoty, wpis iście na poziomie Maxia, gratuluję poziomu.
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz:)
-
blue heart Zgłoś komentarzdo wiadomości 'redaktoruf' z SF: bracia Gębala mają jeszcze jednego brata; też gra w piłkę ręczną; jak już napisaliście o Przybeckich, to może o Tłuczyńskich?
-
skejd Zgłoś komentarzEntrerrios, bracia Gille, Magnus i Niclas Landin. Pewnie gdyby trochę dłużej pomyśleć to takich rodzin można znaleźć zdecydowanie więcej, ja wypisałem tylko te najbardziej znane, które przyszły mi najszybciej do głowy.
-
dziadek93 Zgłoś komentarzA bracia Korneccy i Mogielniccy, to obierają kartofle i wcale nie grają lub nie grali w ręczną.