Gwiazdy Mistrzostw Świata 2014 - trenerzy
3. Mauro Berruto (Włochy)
Włoch z wykształcenia jest filozofem i swoją trenerską przygodę rozpoczynał z rodzimymi klubami już w wieku 25 lat. Kolejnym jego przystankiem była Grecja (mistrzostwa kraju z Olympiakos Pireus w 1998), ale szybko wrócił do pracy w ojczyźnie. Przygodę z reprezentacją zaczął w 2003 roku jako asystent selekcjonera reprezentacji Włoch. Azzuri zajęli wtedy drugie miejsce w Pucharze Świata i rok później - w Lidze Światowej oraz na Igrzyskach Olimpijskich. Berruto kolejny sezon spędził w Lube Banca Macerata, z którym sięgnął po Puchar CEV. Włoch zaczął pracować również jako selekcjoner reprezentacji Finlandii, osiągając z nią historyczny sukces, jakim było czwarte miejsce na mistrzostwach Europy w 2007 roku. Z Finami pracował do 2010 roku i w tym czasie prowadził także kilka ligowych zespołów. W 2008 z Panathinaikosem Ateny wywalczył wicemistrzostwo kraju, ale kilka miesięcy później wrócił do rodzimej ligi. W 2011 roku z zespołem z Maceraty wywalczył Puchar Challenge.
Najważniejszy etap w karierze Berruto zaczął się w grudniu 2010 roku, kiedy został wybrany na selekcjonera reprezentacji Włoch. Cel postawiony przed nim był jasny: przywrócić blask zespołowi, który po mistrzostwie Europy w 2005 nie zdobył żadnego medalu. Berruto małymi kroczkami realizuje postawiony przed nim cel - w 2011 i 2013 roku wywalczył srebro ME, rok 2012 to olimpijski brąz, a w 2013 roku Włosi wrócili na podium Ligi Światowej, zdobywając brąz. Swój sukces powtórzyli w tegorocznych rozgrywkach i kibice Italii liczą, że ich reprezentacja po 16 latach przywiezie też medal z mundialu.
Berruto przez ten czas dał się poznać jako energicznie reagujący trener, ale niekiedy trudno mu utrzymać emocje na wodzy. Podczas tegorocznego spotkania z biało-czerwonymi zwyzywał delegatkę FIVB, ale po meczu szybko ją przeprosił. - Dla mnie każdy mecz jest ogromnym przeżyciem emocjonalnym, nie umiem podejść na spokojnie czy tak po prostu rutynowo. Za każdym razem to są gigantyczne emocje, które mnie spalają i może dlatego tak się zachowuję - mówił w jednym z wywiadów z portalem SportoweFakty.pl.