Indykpol AZS Olsztyn w ostatnim meczu 29. kolejki pozbawił szans PGE Skrę Bełchatów na awans do fazy play-off. Jednym z filarów olsztyńskiej drużyny był powracający do składu po kontuzji Mateusz Poręba i od razu zaprezentował się z dobrej strony - skutecznie prezentował się w ataku (89 proc. skuteczności oraz 78 proc. efektywności), swobodnie omijając bełchatowski blok przy niemal każdej okazji. Na swój licznik wbił jeszcze dwa punkty w bloku oraz jeden w polu serwisowym.