Złota dekada PGE Skry Bełchatów

Marcin Olczyk
Marcin Olczyk
Było to ostatnie mistrzostwo PGE Skry przed dwuletnią dominacją Asseco Resovii

7. Sezon 2010/2011
PGE Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:1 (2:3, 3:1, 3:1, 3:0)
Profesjonalna Liga Piłki Siatkowej postanowiła urozmaicić system rozgrywek. W fazie zasadniczej grano każdy z każdym, a następnie zespoły podzielono na dwie grupy (miejsca 1-6 oraz 7-10). W nich ponownie rozgrywano spotkania systemem mecz i rewanż, a następnie najlepsi od półfinałów walczyli o mistrzostwo. W PGE Skrze Bełchatów doszło do znaczącego transferu na pozycji rozgrywającego: Macieja Dobrowolskiego zamienił Paweł Woicki, a także na libero, gdzie Paweł Zatorski został pozyskany za Piotra Gacka. W fazie zasadniczej PGE Skra przegrała zaledwie jedno spotkanie, podobnie było w fazie grupowej. W półfinale przeciwnikiem podopiecznych Jacka Nawrockiego byli częstochowianie (z Fabianem Drzyzgą w składzie), którzy zdobyli w trzech meczach zaledwie dwa sety. Finał zapowiadał się nieco ciekawiej, bowiem ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pod wodzą Krzysztofa Stelmacha wygrała pierwsze spotkanie w tie-breaku. W kolejnych meczach PGE Skra nie pozostawiła już rywalowi złudzeń i, nie będąc ani przez chwilę zagrożoną, sięgnęła po siódme z rzędu mistrzostwo kraju.

Mistrzowski skład PGE Skry: Grzegorz Bociek, Mariusz Wlazły, Bartosz Cedzyński, Daniel Pliński, Jakub Novotny, Karol Kłos, Bartosz Kurek, Maciej Krzywiecki, Michał Mysera, Miguel Falasca, Stephane Antiga, Paweł Woicki, Michał Winiarski, Radosław Wnuk, Łukasz Szablewski, Paweł Zatorski, Marcin Możdżonek, Michał Bąkiewicz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Czy PGE Skra Bełchatów ma potencjał, by ponownie na dłużej zdominować rozgrywki ligowe w Polsce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Gromek Zgłoś komentarz
    Finały z Jastrzębskim! To były czasy ;)
    • Agata Mołek Zgłoś komentarz
      Brawa dla Skry, ten finał to był nokaut dla Resovii. Poza pierwszym meczem, byliście zdecydowanie lepsi. No to Mariusz Wlazły jest już ośmiokrotnym Mistrzem Polski. Chyba nie ma w naszej
      Czytaj całość
      lidze drugiego tak utytułowanego zawodnika, który dodatkowo miał ogromny udział w każdym z tych tytułów. Mam nadzieję, że tak grającego Wlazłego będziemy mogli oglądać w kadrze.