Antyszóstka sezonu Orlen Ligi według serwisu SportoweFakty.pl

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Wielkie nadzieje, a na koniec wielki zawód

Trenerzy: Maciej Kosmol i Teun Buijs 
O przyczynach nominacji trenera Siódemki SK bank Legionovii pisaliśmy już w poprzednim zestawieniu, natomiast faza play-off przyniosła bolesną dla Atomówek weryfikację pracy holenderskiego szkoleniowca. Buijs przekonywał przed Pucharem Polski, że zespół Atomu rozumie już jego system gry, ale zaskakująca porażka w ćwierćfinale tego turnieju i przegrana batalia o finał ligi z wrocławskim Impelem temu zaprzeczyły. Plan byłego szkoleniowca niemieckiego SC Schweriner nie sprawdził się i Holendrowi pozostała tylko honorowa dymisja. Jego następca, Tomasz Wasilkowski, odkrył w zespole z Sopotu nowe pokłady energii, co pozwoliło tej drużynie na sięgnięcie na brązowe medale (pocieszenia).

Szóstka sezonu Orlen Ligi według serwisu SportoweFakty.pl

Czy zgadzasz się z naszymi nominacjami do Antyszóstki sezonu 2013/14 Orlen Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Marcin Nowicki Zgłoś komentarz
    BZDURA! Antyszóstka powinna się chyba opierać na czymś innym. Do takiej klasyfikacji wybierane powinny być zawodniczki/zawodnicy, w których pokładane były wielkie nadzieje a ich nie
    Czytaj całość
    spełnili. Przykładem świetnym u Kobiet będzie Sassa a u Mężczyzn Peter Veres czy kiedyś Cernic. Te postaci przychodziły do polskich klubów jako gwiazdy a nie grali niczego szczególnego. Dlatego też wrzucanie Katić, Piątek, Karczmarzewskiej, Mayby, Hawryły czy Strasz są kompletnie nietrafione. Jedynie można się zgodzić z Molnar, która nazwiskiem na scenie światowej siatkówki jest głośnym a mimo to nie udało jej się przedżeć do pdostawowej szóstki zespołu. Ba! była czwartą przyjmujacą nawet.
    • niko27 Zgłoś komentarz
      Piątek, Katic, Pietersen, zagraniczne wynalazki Piły, Dozier, Trach, Brussa-hit hitów...obecność tych pań świadczy o słabości tej ligi. Pseudo managerowie roz...tą ligę aż żal
      Czytaj całość
      patrzeć. Poziom żenujący. Czy to już dno czy jeszcze metr mułu?
      • volleyfan Zgłoś komentarz
        Znowu będę bronić Tricii, która od kilku lat gra na przyjęciu. Wcześniej w reprezentacji grała na ataku. U nas wyszło tak, że znalazła się na środku. Przed rozpoczęciem sezonu
        Czytaj całość
        prezentowała się nieźle, chyba nawet lepiej niż Faime Kingsley. Później podłapała jakąś kontuzję, potem zachorowała i po 2 miesiącach w Pile rozwiązano z nią kontrakt. Pewnie też dlatego, że Popik woli ogrywać młodą Polkę niż nie w pełni sprawną Kanadyjkę. Gorsza według mnie była Dozier, Liniarska. Tak samo ciężko zgodzić się z nominacją Brizitki :)