Antyszóstka 11. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl

 Redakcja
Redakcja

Przyjmujący: Krzysztof Gierczyński (Jastrzębski Węgiel) [1]*

Nawet najlepsi z najlepszych, jeżeli mają prawie 39 lat i grają co trzy dni w wyjściowym składzie, muszą się kiedyś zaciąć. Przesilenie i zmęczenie dopadły tego doświadczonego zawodnika akurat w meczu w Bydgoszczy i niewątpliwie przyczyniło się to do straty trzech punktów przez jego drużynę. Duża w tym zasługa interesującej strategii sztabu szkoleniowego Transferu Bydgoszcz (większość rywali decydowała się na celowanie w Bartmana), którą z żelazną dyscypliną zrealizowali zawodnicy, bowiem Gierczyński przyjmował aż 57 razy. Popełnił osiem bezpośrednich błędów w przyjęciu, a tylko co czwarty serwis przyjął perfekcyjnie. Do tego zamęczony ciągłym przyjmowaniem był bardzo nieskuteczny w ataku, skończył bowiem zaledwie dwie z 11 piłek. I te dwa punkty to cały jego dorobek z tego spotkania.

*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Basil Zgłoś komentarz
    Zatko gra po prostu tak samo jak w Niemczech gdzie miał problemy z załapaniem się do składu czy choćby podczas swoich początków w Politechnice. Można śmiało powiedzieć, że taki
    Czytaj całość
    Adamajtis czy właśnie Zatko w Warszawie grali u dobrego szkoleniowca na 200% swoich możliwości a teraz wrócili do tego co pokazywali przez większą część w swojej karierze. * Myślę, że nie ma przypadku, że postępy jakie poczynili Zatko, Adamajtis czy Zajder w Olsztynie zostały zredukowane do zera, że Levi Cabral czyli obok Marko Iwowicia najlepszy przyjmujący francuskiej Pro A gra poniżej oczekiwań a Frantisek Ogurcak, który jeszcze w zeszłym sezonie był jednym z lepszych na swojej pozycji w Serie A teraz nie może się odnaleźć.