PlusLiga 2015/2016: Trenerska lista przebojów
"Pojawiasz się i znikasz", czyli radomska poczekalnia Raula Lozano
Ściągnięcie do Cerradu Czarnych byłego selekcjonera reprezentacji Polski wydawało się niemal złapaniem Boga za nogi. Charyzmatyczny Argentyńczyk potrafił z miejsca stworzyć zespół groźny dla każdego w lidze. Nie tylko zbudował sprawnie funkcjonującą drużynę, ale też umiał wycisnąć maksimum z radomskich indywidualności, między innymi doprowadzając do reprezentacyjnej formy Wojciecha Żalińskiego.
Gdy wydawało się, że praca w polskiej lidze może być punktem zwrotnym w związanej ostatnio z działaniem w strukturach FIVB, a wcześniej przez wiele lat z pracą reprezentacyjną, karierze, oferta irańskiej federacji sprawiła, że Lozano nie dotrwał w Radomiu nawet do końca sezonu. Kadra Iranu potrzebuje jednak impulsu, a ten "mały rycerz" dać potrafi, co pokazał nie tylko w Radomiu, ale też wcześniej u sterów Biało-Czerwonych. Persowie nie mogli więc lepiej trafić. Czy po igrzyskach olimpijskich Lozano zostanie na Bliskim Wschodzie?