Niezniszczalny Andrzej Kowal. Polscy trenerzy z największym zaufaniem w PlusLidze
Jakub Bednaruk (ONICO AZS Politechnika Warszawska)
Czas pracy: 1541 dni.
Kiedyś rozgrywający, medalista mistrzostw Polski i mistrz Włoch z Trentino Volley. Aktualnie trener, który cieszy się niezwykłą sympatią w PlusLidze. Jeśli Jakub Bednaruk w taki sam sposób dotrze do zawodników doświadczonych, jak robił to z graczami młodymi, to kibice w Warszawie mogą liczyć na wiele dobrego ze strony Inżynierów. Na "papierze" Politechnika Warszawska ma najmocniejszy zespół w ostatnich latach. W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, w drużynie jest więcej ogranych zawodników. W dwóch ostatnich sezonach, stołeczna ekipa zajmowała 8. miejsca. W najbliższych rozgrywkach taki rezultat dla urodzonego w Bielsku-Białej "Diabła" i jego podopiecznych nie będzie satysfakcjonujący.
Andrzej Kowal (Asseco Resovia Rzeszów)
Czas pracy: 1988 dni.
Aktualnie najdłużej pracujący trener w PlusLidze. Pracę w Asseco Resovii rozpoczął w kwietniu 2011 roku. Wcześniej asystent Jana Sucha, a potem Ljubomira Travicy w rzeszowskim klubie. Jego dwa pierwsze sezony w stolicy Podkarpacia to dwa złote "krążki" w PlusLidze. Choć przez wielu kibiców krytykowany, to aktualnie jeden z najlepszych trenerów nad Wisłą. Razem z Pasami święcił triumfy nie tylko na arenie krajowej, bo rzeszowianie drogą sportową dotarli do finału Ligi Mistrzów. Pracował również z kadrą B. W zbliżającym się sezonie celem Andrzeja Kowala znów będą trofea, których w poprzednich rozgrywkach Pasom zabrakło. 10 października będzie świętował jubileusz 2000 dni pracy w jednym z najlepszych zespołów w kraju ostatnich lat.