Awantura o kasę, kalambury, ucieczki, a nawet rasizm. Skandale, dramy i żenady 2021 roku w polskiej siatkówce
Covidowa gra na czas
Na koniec fazy zasadniczej Tauron Ligi siatkarki Grot Budowlanych Łódź podejmowały #VolleyWrocław. Mecz rozpoczął się o ponad godzinę później ze względu na fakt, że drużyna gości poprosiła o to, by łodzianki wykonały testy na obecność koronawirusa. Gdy wrocławianki przyjechały do hali na 90 minut przed meczem, nadal testy nie zostały wykonane.
- Poprosiliśmy o to, bo mieliśmy informację że w zespole jest koronawirus. My też się narażamy. Za chwilę jedziemy na dwa dni do domu i nie chcemy zarazić naszych rodzin. Mieliśmy już ten problem w zespole, ale nie jest powiedziane, czy nie zachorujemy drugi raz. To są tylko te procedury, które muszą zostać spełnione - mówił nam Dawid Murek, który pełnił wówczas funkcję trenera #VolleyWrocław. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Zespół z Łodzi wystąpił w ośmioosobowym składzie i przegrał 0:3. Mecz nie miał jednak już dużego znaczenia, jeśli chodzi o układ tabeli.
-
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarztego zdjęcia, była ustawiona bokiem! Z każdej strony, Zuza to ideał i mogę patrzeć na nią bez końca! Na tym koniec miłych rzeczy, czas przejść do wniosków na temat żenady 2021 roku, jaką była niestety Reprezentacja Polski siatkarek, jeszcze za trenera Nawrockiego! Za to nie obwiniam mojej "siatkarskiej bogini", bo mnie to nie przystoi! Słaba dyspozycja polskich siatkarek i tylko 5 zwycięstw na 15 możliwych w Lidze Narodów 2021! Już wtedy zacząłem mocniej i inaczej patrzeć na Zuzę Górecką! Wyróżniała się w tych meczach i dla mnie ona jest pozytywem z tragicznej gry polskiej kadry siatkarek we włoskim Rimini! Potem cóż, było Euro 2021 siatkarek! Ćwierćfinał i piąte miejsce to dobre miejsce, jak na ówczesną dyspozycję pań! Właśnie wtedy wręcz emocjonalnie kibicowałem nie siatkarkom, a Zuzannie Góreckiej! Radowałem z jej każdego punktu, bloku, przyjęcia, zagrywki i rozegrania! Jakże byłem z niej bardzo dumny! Zuza to za mało, by zrobić chociaż brązowy medal np. Mistrzostw Europy siatkarek! Bardzo było mnie smutno, gdy widziałem Zuzę zalaną we łzach po porażce Polek w meczu ćwierćfinałowym z Turcją! Ależ ona pięknie mówiła o tym, że "chciały wykrzesać ogień i nic nie wyszło", potem Zuza dodała w swej wypowiedzi dla Polsat Sport, że "ona zrobiła wszystko, by wygrać i przynieść radość ich kibicom"! Radość była, ale to była radość z powodu Zuzanny! Od tamtych dni, jestem, kibicuję mojej ulubionej (wręcz ukochanej) siatkarce, jaką jest Zuzanna Górecka! Więc wszyscy pamiętajcie: jeśli chodzi o siatkarki w 2021 roku, śmiało krytykujcie, ale Zuzę zostawcie w spokoju!