Jak ten czas szybko leci: pięć lat temu Adam Małysz oddał swój ostatni skok

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski

Niedoszły dekarz nagle wystrzelił z formą! Jego kariera potoczyła się niczym lawina. Polak bił kolejne rekordy, wyprzedzał kolejnych mistrzów, zdobywał kolejne szczyty. Medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, triumfy w Pucharze Świata, sukcesy w plebiscytach na najlepszych sportowców, nie tylko w Polsce. Nie sposób ich wszystkich wymienić. A prawda jest taka, że wszyscy doskonale je pamiętamy.

- Cała moja kariera była, jak sen - nigdy nie ukrywał Małysz. - Praktycznie przez 10 lat byłem ciągle na szczycie. W skokach narciarskich zdarza się to bardzo rzadko.

- To jeden z największych sportowców nie tylko w historii Polski, czy Europy. Trzeba na niego patrzeć bardziej globalnie. Adam jest legendą światową. Tacy, jak on rodzą się raz na sto lat - przyznał wieloletni komentator sukcesów Małysza, Włodzimierz Szaranowicz.

Pół roku temu pojawiła się nieoczekiwana informacja. "Adam Małysz ma jeszcze raz usiąść na belce i skoczyć".

Czy Adam Małysz jest najwybitniejszym polskim sportowcem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna, "Polska The Times", "Dziennik Zachodni", skijumping.pl, TVP
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • MisiakWKS Zgłoś komentarz
    I kolejny artykuł dzielony na podstrony. Kiedy to się wreszcie skończy? Kiedy zaczniecie słuchać czytelników ?