Krajobraz przed zimą. Piotr Żyła największym wygranym lata, mocny Dawid Kubacki, duże postępy Jakuba Wolnego
Kamil Stoch. Wciąż jest numerem 1.
Nie ma żadnych podstaw żeby stwierdzić, że przestał być najlepszym skoczkiem narciarskim na świecie. Na początku sezonu letniego rozstawiał rywali po kątach (trzy kolejne zwycięstwa), potem się uspokoił i oszczędzał siły. W mistrzostwach Polski na igielicie był trzeci, za Kubackim i Żyłą. Na początku sezonu zimowego pewnie też da się wyszaleć innym, żeby uderzyć w kluczowych momentach - w czasie Turnieju Czterech Skoczni i mistrzostw świata w Seefeld.
Po zdobyciu dwóch złotych medali na igrzyskach w Soczi Stoch miał słabszy okres w karierze, powrót na najwyższy poziom zajął mu dwa lata. Teraz zapewnia jednak, że po Pjongczangu nie powtórzył błędu sprzed czterech lat i tak ułożył liczne pozasportowe obowiązki, żeby nie absorbowały go ponad miarę i pozwalały skoncentrować się na tym, co najważniejsze - na treningu.
Znawcy skoków widzą w 31-letnim zawodniku z Zębu głównego faworyta startującego w sobotę Pucharu Świata. Mówią o tym Thomas Morgenstern i Martin Schmitt, piszą dziennikarze niemieckie agencji prasowej DPA.
Tego, że Stoch będzie skakał daleko możemy być pewni, bo tylko takie skoki dają radość trzykrotnemu mistrzowi olimpijskiemu. - Nie chcę od skoków niczego, bo wszystko mam. Mnie motywuje to, że mogę skakać, bo uwielbiam to robić, uwielbiam być w powietrzu - mówił nam w przedsezonowej rozmowie. - Co zadowoli mnie w tym sezonie? Dalekie skoki. Nawet, jeśli nie będą dawać mi zwycięstw. Oczywiście wygrywanie jest przyjemne, ale nie najważniejsze. Najważniejsze to cieszyć się skokami.
ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Muszę stawiać kroki pomałuW tym sezonie są do zdobycia dwa trofea, których Stoch nie ma jeszcze w swojej kolekcji - złoty medal mistrzostw świata na normalnej skoczni i mała kryształowa kula dla najlepszego zawodnika Pucharu Świata w lotach narciarskich.
-
Poot Zgłoś komentarzwyniki w karierze"...(?) to bezmyślna chęć popisania się znajomością tematu o którym ma się "blade pojęcie"!!! Skoczków, ich sukcesy/porażki, te w ubiegłym sezonie zimowym czy w lecie, przeciętny kibic zna doskonale. Zamiast wałkować bezmyślnie znany temat, może red Wojnarowski "przeanalizowałby" jak wyglada sytuacja w innych dyscyplinach zimowych - nie mowię o wszystkich ale przynajmniej tych związanymi z "nartami". Chętnie przeczytałbym np artykuł/analizę pt "Krajobraz przed zimą. Kto będzie największą niespodzianką w biegach płaskich, w dwuboju klasycznym". Z podanych wiadomości wiemy ze w jednym ze sprintów podopieczna Pani Justyny - świetnie się spisała i... temat umarł. W tym tygodniu rozpoczyna sie PS w narciarstwie alpejskim - może na ten temat coś mądrego, informacyjnego napisze Pan, Panie Wojnarowski!?!?!? W ubieglym roku wspominało się o skoczkiniach. Może Pan poruszy ten temat!? Panie Wojnarowski - pokaż Pan że zna się Pan na temacie i napisz coś mądrego a nie wałkuj coś co jest bezwartościowe w treści i w informacji - potwierdzenie - patrz wczorajszy trening i kwalifikacje.