Miał zająć miejsce Pudzianowskiego. W wieku 27 lat zmarł w trakcie treningu

Robert Czykiel
Robert Czykiel

Gigant ze Stanów Zjednoczonych (mierzył 195 cm i ważył ponad 140 kg) na MŚ w Chinach w 2005 roku nie był zaliczany do faworytów. Zaczął jednak bardzo dobrze. W grupie kwalifikacyjnej zajął pierwsze miejsce. Prawdziwy test czekał go w finale.

Mariusz Pudzianowski, Jarosław Dymek, Janne Virtanen, Dominic Filiou. Wśród konkurentów nie brakowało wielkich nazwisk. Od początku jak burza szedł "Dominator", ale trwała zażarta walka o drugie miejsce. Dymek stracił szanse, gdy pod koniec zawodów doznał kontuzji. Marunde okazał się lepszy od Filiou i w ten sposób sięgnął po wicemistrzostwo świata.

Amerykanie zakochali się w 25-letnim zawodniku. Wróżono mu wielką karierę i nie zmienił tego nawet słaby występ na kolejnych mistrzostwach, gdy nie awansował do finału. Wciąż przecież był młody i przy odpowiednim treningu mógł w przyszłości być gwiazdą na miarę Pudzianowskiego.

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)