Miał zająć miejsce Pudzianowskiego. W wieku 27 lat zmarł w trakcie treningu
Wielu kibiców sugerowało, że być może organizm Marunde nie wytrzymał wksutek stosowania sterydów. W 2000 roku siłacz przyznał się do posiadania dwóch zakazanych środków - sustanonu oraz nandrolonu.
Nigdy jednak nie przyznał się do ich stosowania. Po latach wypowiedział się na temat tamtej afery. Potwierdził, że miał wspomniane sterydy, ale kupił je dla swojego przyjaciela. Całą winę wziął na siebie, aby nie miał on z tego powodu problemów. Przy okazji po raz kolejny podkreślił, że nigdy nie stosował koksu.
Spekulacje miała przerwać sekcja zwłok. Tak też się stało. Atak serca nie był spowodowany stosowaniem sterydów. Okazało się, że 27-latek miał genetyczną wadę serca, kardiomiopatię przerostową, która często powoduje śmierć w młodym wieku.