Wysyp niespodziewanych triumfatorów, czyli sezon 2014/2015 w pigułce
Stefan Kraft triumfuje w 63 Turnieju Czterech Skoczni, a Kamil Stoch wraca do rywalizacji
W porównaniu do poprzednich sezonów Kamil Stoch nie jechał na Turniej Czterech Skoczni jako jeden z głównych faworytów. Co więcej, sympatycy dwukrotnego mistrza olimpijskiego cieszyli się, że w ogóle ich ulubieńca będą mogli zobaczyć w tym turnieju. Stoch właśnie w Oberstdorfie powrócił do skakania po miesięcznej absencji w zawodach i w pierwszym konkursie 63 edycji turnieju narobił sporych apetytów na sukces. Mistrz świata z Val di Fiemme zajął na Gross-Titlis-Schanze (HS137) czwarte miejsce po kapitalnym drugim skoku. W następnych trzech konkursach nie było już tak dobrze, a pasjonująca walka o triumf w całych zawodach rozegrała się pomiędzy Austriakami. W pojedynku Stefan Kraft kontra Michael Hayboeck lepszy okazał się pierwszy z wymienionych.