Żużel. Transfery. Australijczycy we Włókniarzu nie zawodzą. Jason Doyle skazany na sukces

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch
Shane Parker w rozmowie z Chrisem Holderem

Shane Parker 

Może poszczycić się najcenniejszym trofeum jakie można zespołowo wywalczyć w naszym kraju, czyli Drużynowym Mistrzostwem Polski, choć jego wkład w ten sukces w 1996 był niewielki. Wystąpił bowiem raptem w jednym meczu Włókniarza, aczkolwiek istotnym, gdyż był to rewanżowy mecz półfinału ligi. Na torze w Pile Parker dla Lwów zdobył 10 punktów i 2 bonusy w sześciu startach, Włókniarz przegrał 41:49, ale obronił zaliczkę z pierwszego starcia. W finale częstochowianie pokonali toruński Apator.

ZOBACZ WIDEO Cieślak o odejściu Miedzińskiego z Włókniarza. "Dużo do powiedzenia miał jego sponsor"

W ogóle Parker we Włókniarzu notował raczej epizody, choć zawodnikiem klubu z Częstochowy był przez trzy lata (1995 - 1997). W tym czasie wystartował w sumie w... pięciu spotkaniach.

Czy z Doyle'em w składzie Włókniarz zdobędzie medal DMP?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • Drabson Zgłoś komentarz
    A Todd Wiltshire! To też historia Włókniarza
    • Jack Daniels - RSKŻ Zgłoś komentarz
      "Częstochowianie zmietli rywali w pył i wygrali rozgrywki nie zaznając żadnej porażki" To 1999 roku? Polecam zweryfikować.
      • TYLKO GKM Duraj81 Zgłoś komentarz
        "Australijczycy u nich nie zawodzą" i raider w kevlarze Get Well:-) Już myślałem, że chodzi o Holderów
        • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
          Jeżeli Lwy podbiły stawkę jaką dawał Lublin ,nie ma co przesądzać gdyż każdy zawodnik,,pracownik,, pójdzie tam gdzie za ta samą pracę dostanie większe pieniądze,Narodowy będzie
          Czytaj całość
          miał większe pole manewrów w układaniu składu .Oraz przy sprzyjającym losie pewniejsze wejście do ,,PO,,
          • yhym1920 Zgłoś komentarz
            Czyżby ktoś "przypudrowal" nosek za mocno?
            • banita Zgłoś komentarz
              Redaktorku, czy ciebie czasem pendolino nie trafiło?!
              • kocham Ostafińskiego Zgłoś komentarz
                Makuch, coś ty tu wypłodził? Doyle skazany na sukces bo inni z Australii byli we Włókniarzu zajēbiści? A co ma piernik do wiatraka? Jak to jeszcze z tą zajebistością? Z pięciu trzech
                Czytaj całość
                to tylko epizody z pojedynczymi meczami, jeden w niższej lidze sezon i tylko jeden znaczący. Jak kocham Ostafińskiego, odwaliłeś jakąś manianę z tym newsem.