Bohaterowie dwumeczów finałowych o DMP

W tym roku po raz jedenasty w historii Drużynowego Mistrza Polski poznamy w systemie play-off. Jak dotąd każdy dwumecz finałowy miał swojego bohatera. Zobaczmy jak to bywało w przeszłości.

Aleks Jovičić
Aleks Jovičić

1996 - Ryan Sullivan
Sezon ten zakończył się niespodziewanym triumfem Włókniarza Częstochowa. Drużyna, której przed startem rozgrywek nie dawano większych szans dojechała do samego finału. W nim również nie uchodziła za faworytów. Znacznie wyżej stawiano Apatora Toruń, a więc lidera po rundzie zasadniczej. Nawet wygrana różnicą dziesięciu punktów nie zmieniła tego stanu rzeczy i to "Anioły" miały polecieć wysoko nad Lwami. W rewanżu jednak drużyna gospodarzy zawiodła, wymęczyła dwupunktową wygraną. Mimo to w szeregach wicemistrzów kraju z roku 1996 nie zabrakło jasnych punktów.

Wówczas wszystkich olśniła wschodząca gwiazda żużlowych aren. Zaledwie 21-letni Ryan Sullivan stał się bohaterem pamiętnego dwumeczu. Już w pierwszym starciu to on najbardziej ograniczał skuteczność zawodników Włókniarza. "Sully" pokazał się na torze sześć razy co dało mu dwanaście punktów. Co prawda nie udało mu się pokonać miejscowych liderów - Joe Screena i Sławomira Drabika - lecz i tak okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem gości. Prawdziwy pokaz swoich możliwości zafundował kilka dni później w Toruniu. Tam już nie miał sobie równych, absolutnie dominował. Pod taśmą stanął również sześć razy i za każdym razem to on jako pierwszy widział szachownicę kierownika startu. Wygrał co się dało, choć sam nie był w stanie wprowadzić Apatora na mistrzowski tron.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)