Bohaterowie drugiego planu w finałach DMP. Kto zaskoczył żużlową Polskę?
John Cook
Jedyny w naszym zestawieniu przedstawiciel zespołu, który ostatecznie przegrał walkę o złoty medal. Nie można jednak nie wspomnieć o niecodziennym finałowym wyczynie Amerykanina, który w 1999 roku reprezentował barwy Atlasu Wrocław. Paradoksalnie Cook do momentu finału przeciwko Polonii Piła... nie wystartował w jakimkolwiek spotkaniu ligowym. Co więcej, był on wówczas już szóstym stranieri, reprezentującym w tamtym sezonie Atlas. Przed finałem trener Czesław Czernicki zdecydował się na pokerową zagrywkę i wstawił przebojowego, prawie już 41-letniego "Jankesa" w miejsce Piotra Barona.
Ten wywalczył w debiucie 6 "oczek", a jego zespół wygrał 48:42. Tydzień później, przy bardzo trudnych warunkach pogodowych, startujący bez Grega Hancocka Atlas dzielnie walczył z Polonią, ale ostatecznie uległ jej 41:49. Żużlowiec ze Stanów Zjednoczonych zdobył tym razem aż 14 punktów w sześciu startach i wespół z Jackiem Krzyżaniakiem do końca przedłużał szansę swojemu zespołowi na zdobycie mistrzostwa. Kapitalna postawa skutkowała podpisaniem umowy na kolejny sezon. W nim Cook wystąpił w 12 meczach, ale spisywał się nieco słabiej, kończąc rozgrywki ze średnią biegową 1,579.
Dwa lata później Atlas ponownie musiał przełknąć gorycz porażki w najważniejszej konfrontacji sezonu. Jednym z bohaterów był jednak tym razem jeździec obozu rywali.
-
Jedi Zgłoś komentarzLinus i Liglad dołożyli sporą cegłę do ostatnich dwóch tytułów mistrzowskich Staleczki.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzwszystkich zawodników wielkie brawa i uznanie.
-
malin1976 Zgłoś komentarzA na pierwszym planie w roli głównej od dawien dawna dziury hehe .
-
44 sezon w elicie Zgłoś komentarzwyścigi które moim zdaniem zadecydowały o 3 Mistrzostwie Polski Lwów :) Twarze krzyżaków po meczu - bezcenne ;)) Pzdr z miasta Świętej Wieży :)
-
pilanin Zgłoś komentarzNo John Cook napsuł nam krwi w pamiętnym deszczowym finale :)