Żużel. Orzeł Łódź. Drużyna dekady: łodzianie wypromowali wielu zawodników
Obecnie każdy kibic żużla zna tego zawodnika, ale kiedy w 2014 roku trafiał do Orła mało kto przewidział, że osiągnie takie sukcesy. Wiarę w jego możliwości mieli jednak działacze łódzkiego klubu, a Australijczyk odpłacił im znakomitą postawą na torze.
W 2014 roku był najlepszym zawodnikiem w Nice 1 Lidze Żużlowej. W kilku meczach zdobywał komplety punktów, a jego świetna postawa pozwoliła podopiecznym Lecha Kędziory na awans do wielkiego finału.
Łodzianie kilkukrotnie mieli nosa do zagranicznych zawodników, którzy w ich klubie dzięki stabilności finansowej mogli rozwinąć skrzydła. Warto wspomnieć choćby Petera Kildemanda, Kenni Larsena czy Linusa Sundstorema, którzy po dobrych występach w Orle zyskali możliwość jazdy w PGE Ekstralidze.
ZOBACZ TAKŻE: Riposta mecenasa Drabika: POLADA popełniła błąd, straciliśmy kilka tygodni
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Mark Loram-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzpana jadącym z orłem na plastronie szacun Też można twierdzić że rodzina p,Witolda ze swojej strony dała duży wkład do klubu .Dzięki p Witoldowi i jego Mamie śp, łodzianie mają obiekt piękny i 1 L żużla wielkie uznanie .
-
Kibic gorszego sortu Zgłoś komentarzCzemu nie ma Wawrzyniaka? To przecież bez wątpienia NAJWIĘKSZY zawodnik w historii Orła.
-
normalnyWLKP Zgłoś komentarzJeden Błazykowski z Gniezna
-
bullet79 Zgłoś komentarzA ilu adeptów żużla..od połowy lat 90tych.. zrobiło licencje w tym klubie...?.. Jest ktoś taki?..