Po starcie i pierwszym łuku cała czwórka jechała blisko siebie. Prowadził Nicki Pedersen, ale w drugim wirażu po szerokiej wyprzedził go Antonio Lindbaeck. Po drugim okrążeniu stawka się rozjechała i zawodnicy podążali gęsiego.

Martin Vaculik wyjechał na prowadzenie po starcie i niezagrożenie dowiózł 3 punkty do mety. Źle ten wyścig rozpoczął Piotr Protasiewicz, który jechał nawet ostatni, ale w końcu znalazł odpowiednią ścieżkę i rzucił się w pogoń za Hansem Andersenem. Polak był bliski Duńczyka.

W taśmę wjechał Grigorij Łaguta.

Peter Kildemand na prostej przeciwległej startowej wyjechał przed Martina Smolinskiego, który spadł na koniec stawki. Na torze utworzyły się dwie pary. Z przodu rywalizowali Lindbaeck i Kildemand, natomiast z tyłu dwaj reprezentanci Niemiec.

Tuż przed startem zdefektowała maszyna Michaelowi Haertelowi. Niemiec został wykluczony za przekroczenie limitu dwóch minut.

Nicki Pedersen próbował założyć się na Emila Sajfutdinowa, ale Rosjanin jechał blisko krawężnika i wyjechał na prowadzenie. W drugi łuk obaj weszli bardzo blisko siebie i Pedersen musiał wyjechać szerzej, by nie wpaść na Sajfutdinowa. Przez moment skorzystał na tym Łaguta, który wyjechał na drugą lokatę, ale Pedersen prędko odbił tę pozycję.

Świetnie ze startu Nicki Pedersen, ale na wyjściu z pierwszego łuku na czoło stawki wyjechał z krawężnika Antonio Lindbaeck. Duńczyk był szybki i jechał bardzo blisko Szweda, ale ten nie popełniał błędów i dowiózł 3 punkty do mety. Przerwa.

-> Drugie złoto Pawlickiego? - finał Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Lesznie (zapowiedź)

Tomasz Gollob nabrał prędkości po szerokiej w pierwszym łuku i wyjechał na drugą lokatę. Prowadził Vaculik, ale Polak był szybki i dopadł Słowaka na wejściu w drugi wiraż podczas drugiego okrążenia. Świetna postawa naszego mistrza. Wygrał z dużą przewagą.

Janusz Kołodziej wygrał start, objął prowadzenie i musiał uważać na szybko jadącego za nim Emila Sajfutdinowa. Rosjanin zaczął mocniej zagrażać Polakowi od trzeciego okrążenia.

Smolinski napędził się po szerokiej w pierwszym łuku i wyjechał na czoło stawki przed Martina Vaculika. Niemiec powiększał przewagę. Za jego plecami Vaculik musiał uważać, by nie popełnić błędu, gdyż blisko niego podążał Artiom Łaguta. Niestety daleko z tyłu Jędrzejak. Przerwa.

-> Rafał Dobrucki: Terminy nie są najszczęśliwsze

Świetny start Kołodzieja, który założył rywali i objął prowadzenie w pierwszym łuku. Szybki był jednak Lindbaeck, który wyprzedził Polaka na wejściu w pierwszy łuku drugiego okrążenia. Tym razem od początku wyścigu na końcu stawki podążał dotąd niepokonany Milik.

Nicki Pedersen świetnie wystartował i z łatwością dojechał do krawężnika obejmując prowadzenie. Za nim zawodnicy jechali gęsiego w dość sporych odległościach od siebie.

Odważna jazda Kildemanda, który na wyjściu z pierwszego łuku wcisnął się między trzech zawodników i przez moment wyjechał na drugie miejsce. Po chwili Milik wyprzedził prowadzącego Jędrzejaka. Protasiewicz, Kildemand i Jędrzejak jechali blisko siebie i co jakiś czas zamieniali się pozycjami. Niesamowity wyścig, zdecydowanie najlepszy jak dotąd. Przerwa.

-> Piotr Pawlicki skrzywdzony przez regulamin. "To już się nie powtórzy"

Znów bardzo dobrze wystartował Tomasz Gollob. Polak pomknął do przodu i objął prowadzenie. Za nim Martin Smolinski napędził się po szerokiej i na moment wyjechał na drugie miejsce, ale już na wyjściu z drugiego łuku pierwszego okrążenia minął go Pedersen. Duńczyk czyhał na najdrobniejszy błąd Golloba, atakował go przy krawężniku, ale Polak panował nad sytuacją.

Artiom Łaguta założył na wejściu w pierwszy łuk Janusza Kołodzieja. Grigorij Łaguta uporał się natomiast podczas pierwszego okrążenia z Michaelem Haertelem. Z przodu szybki był Kołodziej, jednak tor w Landshut póki co uniemożliwia skuteczne szarże na dystansie.

Dobry start Tomasza Golloba, który nie dał się w pierwszym łuku założyć Antonio Lindbaeckowi. Szwed próbował w drugim wirażu wyprzedzić Polaka, ale z wewnętrznej wyjechał mu Piotr Protasiewicz, który tym samym minął Szweda i podążał za Gollobem. Lindbaeck przez moment nawiązywał walkę z Protasiewiczem, ale nasz reprezentant nie dał sobie odebrać 2 punktów.

W powtórce Vaclav Milik bardzo dobrze wyruszył z czwartego pola i założył całą stawkę. Grigorij Łaguta na wyjściu z pierwszego łuku wyprzedził Martina Smolinskiego. Podobnie jak w pierwszym biegu, zawodnicy jechali gęsiego. Każdorazowe wyjechanie z optymalnej ścieżki i próba ataku kończyła się stratą prędkości.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Wyraźnie przed szereg wybił się Grigorij Łaguta. Powtórka w 4.

Bardzo dobrze wystartował Tomasz Jędrzejak z czwartego pola, który próbował założyć się na całą stawkę, ale w szczycie pierwszego wirażu został wypchnięty szerzej. Z wewnętrznej części toru na prowadzenie wyjechał Hans Andersen, który w drugim łuku umiejętnie zablokował atak Emila Sajfutdinowa. Rosjanin był w bliskim kontakcie z Duńczykiem do końca biegu.

19:09 - Pierwszych czterech zawodników już na torze.

19:03 - Pogoda w Landshut dobra. Za nami już prezentacja. Niebawem uczestnicy pierwszego biegu wyjadą na tor.

Jak 2. Finał SEC w Landshut typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Władysława Komarnickiego

W powtórce scenariusz podobny. Pedersen znów najszybciej znalazł się w pierwszym łuku i pomknął do przodu. Za nim Janusz Kołodziej na początku drugiego okrążenia wyprzedził Martina Vaculika. Przerwa.

Nicki Pedersen okazał się być najszybszym na dojeździe do pierwszego łuku. Duńczyk natychmiast wjechał na optymalną ścieżkę przy krawężniku i z każdym metrem powiększał przewagę. Za nim szalał Peter Kildemand walczący o punktowaną pozycję. Skończyło się to dla Duńczyka upadkiem na wejściu w pierwszy wiraż drugiego okrążenia. Bieg został przerwany. Duńczyk obolały, ale o własnych siłach wrócił do parku maszyn. Z powtórki został wykluczony.

-> Zmarzlik ma pojechać trzy turnieje w 24 godziny. Stal Gorzów oburzona

W powtórce Emil Sajfutdinow próbował w pierwszym wirażu wcisnąć się pod łokieć prowadzącego Martina Vaculika, ale Słowak był szybszy i uciekł Rosjaninowi. Pawlicki od początku biegu jechał trzeci.

Przemysław Pawlicki wypychał w pierwszym łuku Antonio Lindbaecka, ale Szwed przemknął przy bandzie. Na wejściu w pierwszy łuk po jego ataku upadł Emil Sajfutdinow i wyścig przerwano. Rosjanin szybko pozbierał się z toru. W powtórce nie pojedzie Lindbaeck, który został uznany jako sprawca upadku Sajfutdinowa. Do momentu przerwania biegu prowadził Martin Vaculik.

Wyśmienicie sprzed taśmy wyjechał Tomasz Gollob, jednak Polak nie zdążył założyć się na Grigorija Łagutę. Rosjanin prowadził, ale w drugim łuku wraz z Gollobem wyjechali za szeroko, co wykorzystał Sajfutdinow. Mistrz Europy przyklejony do krawężnika objął zdecydowane prowadzenie. Niestety w przedostatnim łuku na trzeciej pozycji defekt zanotował Gollob.

Bardzo dobra postawa Pawlickiego, który z czwartej pozycji jednym atakiem w pierwszym łuku przedarł się na drugą lokatę. Polak szukał prędkości po szerokiej, tak jak w poprzedniej odsłonie Tomasz Gollob, jednak w tym przypadku Pawlicki nie mógł znaleźć tej odpowiedniej ścieżki, choć do samej mety nękał Andersena. Defekt Łaguty podczas trzeciego okrążenia na końcu stawki.

Na wejściu w pierwszy wiraż na łokcie powalczyli Przemysław Pawlicki i Tomasz Gollob. Gollob szarżował po szerokiej, ale Pawlickiego wyprzedził na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego okrążenia. Dzięki temu zwycięstwu Gollob wygrał fazę zasadniczą i wjechał do finału! Przerwa.

Ciasno w pierwszym łuku. Na tor upadł Tomasz Jędrzejak. Pola szybko pozbierał się z owalu, ale sędzia przerwał bieg. Marek Wojaczek, który jest arbitrem tych zawodów, postanowił wykluczyć Jędrzejaka.

W powtórce start wygrał Sajfutdinow i pomknął do przodu. Pedersen natomiast bronił się przed atakami Lindbaecka. Rosjanin i Duńczyk znów najwyżej w kolejnym finale SEC.

Na dojeździe do pierwszego łuku zderzyli się Tomasz Gollob i Nicki Pedersen. Duńczyk upadł na tor. Polak wygrał start i nieco odjechał w prawo zahaczając o przednie koło Pedersena. Doszło do sczepienia motocykli. Sędzia Wojaczek wykluczył z powtórki Tomasza Golloba.