Pobił się ze Szpilką, podpadł Rosjanom. "Diablo" pokonał krętą drogę, by wrócić na ring

Michał Fabian
Michał Fabian

Wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. W świat poszła następująca informacja: 18 grudnia 2015 r. na gali w Las Vegas Włodarczyk zmierzy się z Beibutem Szumenowem, tymczasowym mistrzem w wadze junior ciężkiej federacji WBA.

- Jestem niezwykle podekscytowany, że zmierzę się z pięściarzem o uznanej marce i rozpoznawalności w Las Vegas. Szumenow to skomplikowany pięściarz, niestety pozbawiony serca do walki. W ostatniej walce (z BJ-em Floresem - przyp. red.) cały czas uciekał przed wymianą ciosów. Nie lubię takich bokserów, ale jeśli chcę rywalizować z najlepszymi, to muszę zniszczyć tego przestraszonego kurczaka. I zrobię to! - odgrażał się Włodarczyk w rozmowie z ESPN.

Na słowach musiał poprzestać, bo 18 grudnia żadnej walki nie stoczył. Tym razem to niedoszły rywal ją odwołał. Szumenow doznał kontuzji kolana.

Temat wciąż jest aktualny. Polak i Kazach mogą zmierzyć się w 2016 r.

Czy Krzysztof Włodarczyk pokona Walerego Brudowa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna / ringpolska.pl / "Super Express"
Zgłoś błąd
Komentarze (1)