To był szalony rok w boksie. O tych występkach pięściarzy było wyjątkowo głośno
Piotr Jagiełło
Były mistrz wagi ciężkiej na haju
Charles Martin przejdzie do historii jako jeden z najsłabszych mistrzów wagi ciężkiej. Na szczęście jego panowanie nie trwało długo i w kwietniu 2016 roku został znokautowany przez Anthony'ego Joshuę. Przez kilka miesięcy słuch o nim zaginął, ale potem wrócił z tąpnięciem. Ale nie na ring, a na YouTube'a.
W umieszczonym nagraniu "Książę" popalał "trawkę" i wygadywał bzdurę za bzdurą. Oto próbka. - Palę zioło, ale nie piję alkoholu! Kiedy znowu będę wygrywał, to będę naćpany. Jestem Brucem Lee, CIA i Matrixem w jednym. Mogę walczyć z czterema rywalami jednocześnie. Je*** boks! - mówił.
Na następnej stronie wspominamy furię Derecka Chisory, który zaatakował rywala... stołem.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)