W PLK nastał czas polskich trenerów
Przemysław Frasunkiewicz - Asseco Gdynia
To dla niego debiutancki sezon w roli pierwszego trenera. Przemysław Frasunkiewicz bardzo przyzwoicie sobie radzi. "Bad Boys" wygrali dziewięć spotkań i są pewni utrzymani w PLK, a taki właśnie cel stawiali przed drużyną działacze Asseco. Warto zauważyć, że pod jego wodzą swoje talenty rozwijają młodzi koszykarze: Witliński, Żołnierewicz, Marcel Ponitka coraz odważniej poczynają sobie na ekstraklasowych parkietach.
- Myślę, że tak właśnie powinna wyglądać współpraca na linii trener-zawodnik. Dużo rozmawiamy, trener pyta, jak się czujemy w poszczególnych rozwiązaniach. To nam bardzo ułatwia grę. Trener przepracował dużo godzin na tym, aby taktyka była dopasowana do poszczególnych zawodników. Oczywiście na treningach i meczach relacja jest w 100 procentach profesjonalna, czyli słowo trenera jest święte, a kiedy trzeba dostajemy kilka mocnych słów na pobudzenie - mówi Żołnierewicz.
Bilans w tym sezonie: 9:17
-
marek1999zg Zgłoś komentarzjak nie ma siana to się bierze polskiego trenera jak u nas w Zastalu i robi dobra minę do złej gry :D wszyscy wiedza ze polska ternerka to fuszerka :d
-
yokoyoko Zgłoś komentarzyep, i nie koniecznie przynosi to coś spektakularnie dobrego biorąc pod uwagę, że Europa oddaliła się okrutnie w tym sezonie...
-
Termos Zgłoś komentarznie osiągnął zupełnie nic. Zawodnicy, którzy jeszcze na początku sezonu coś prezentują z czasem stają się dramatycznie słabi. Dziwne, że co rok sytuacja powtarza... Co do tych sponsorów też bym się kłócił. Sponsorów załatwiali mu urzędnicy z miasta. On sam wiele nie zdziałał. Mówi, że tylko jemu zależy na koszykówce w mieście i ikt inny nie proponuje pomocy. Tak się składa, że pomocy było wiele tylko Pyszniak jej nie chce. Woli zatrudnić swoich ludzi i nie dopuszczać nikogo z zewnątrz. Wszystko kręci się w zamkniętym gronie i nikt chociaż się nie wygada co się dzieje w klubie. Dyrektorem sportowym był kolega a teraz jest nim syn. W sumie na tym stanowiska się kończą bo więcej nikogo w klubie nie ma :D
-
templeton Zgłoś komentarzZ tym szukaniem przez Pyszniaka sponsorów to lekka przesada...
-
Nielubie Fejsa Zgłoś komentarzZ tej całej ferajny chyba tylko Frasunkiewicz ma głowę na karku. reszta to trenerzy typu: kupcie mi seryjnego strzelca a ja ustawię kilka akcji pod niego.
-
Nielubie Fejsa Zgłoś komentarzTaniej nie znaczy lepiej. /patrz stelmet/ wolałbym zaoszczędzić na miernej klasy obcych graczach niż na świetnym trenerze. Padaka...