EBLK: CCC ponownie lepsze od Ślęzy, ogromne emocje w Ostrowie i Sosnowcu

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

CCC ponownie lepsze od mistrzyń Polski

W tym bardzo ważnym dla siebie meczu Ślęza Wrocław musiała radzić sobie bez Eliny Dikeoulakou oraz Marissy Kastanek. Pierwsza nie mogła zagrać z powodów kontraktowych, druga z powodu kontuzji.

Pomimo tego mistrzynie Polski zaczęły zdecydowanie, ale CCC przeczekało ofensywę rywalek i to Pomarańczowe prowadziły nawet 40:29. Ślęza zdołała jednak wrócić do gry, doprowadziła nawet do remisu, ale na finiszu ponownie polkowiczanki uciekły, a ważne akcje kończyła w głównej mierze Artemis Spanou.

Grecka podkoszowa zdobyła łącznie 25 punktów i 6 zbiórek. Wykorzystała 9 z 16 rzutów z gry, w tym trzykrotnie trafiając zza łuku. CCC wygrało pomimo, że na parkiecie nawet na sekundę nie zameldowała się Lauren Ervin.

Przy nieobecności Dikeoulakou i Kastanek w ekipie z Wrocławia szalała niezwykle zmotywowana Sharnee Zoll. Jej 29 oczek, 5 asyst i 3 zbiórki nie pomogły jednak Ślęzie.

CCC Polkowice - 1KS Ślęza Wrocław 71:62 (16:21, 22:8, 16:21, 17:12)

CCC: Spanou 25, Clark 12, Bojović 8, Gajda 8, Leciejewska 8, Fagbenle 5, Sandrić 3, Stankiewicz 2.

Ślęza: Zoll 29, Kaczmarczyk 9, Teffers 6, Ursu-Kim 5, Ajduković 5, Sosnowska 3, Sklepowicz 2, Boonstra 2, Perez 1, Szybała 0.

Czy CCC sięgnie po kolejny medal mistrzostw Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • rocky1 Zgłoś komentarz
    Brawo OSTROVIA Ostrow Wielkopolski
    • TOM BKS BKS BKS-TOMEK JESTEŚMY Z TOBĄ Zgłoś komentarz
      Artego brawo za kolejne 2pkt.!
      • Baloncesto Zgłoś komentarz
        Pszczółki - kibice w Lublinie są z Was dumni! Po wygranej w Gorzowie kolejne zwycięstwo na obcym parkiecie! Bilans na wyjeździe jest naprawdę imponujący - 7 zwycięstw i tylko 2 porażki.
        Czytaj całość
        Rysuje się realna szansa nawet na 5 miejsce po rundzie zasadniczej.
        • arekPL Zgłoś komentarz
          Horror w Ostrowie, dobrze, że zwycięski.Brawo dziewczyny za walkę do ostatniej...sekundy ! Zawodniczka Ostrowa nazywa się NACZK a nie Naczka (w zestawieniu) . Trener Mołłow to chyba
          Czytaj całość
          jakiś furiat. Jak on się drze na swoje zawodniczki , nawet je popycha. Współczuję zawodniczkom.