EBLK: CCC ponownie lepsze od Ślęzy, ogromne emocje w Ostrowie i Sosnowcu

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Artego zrobiło swoje, beniaminek bez szans

Akademiczki nie miały zbyt wiele do powiedzenia w starciu z Artego. Bydgoszczanki grając swobodnie i bez większego wysiłku, wygrały spokojnie, bo różnicą 20 punktów.

Bydgoszczanki zdawały sobie sprawę, jak wielkim są faworytem, ale mając na uwadze kolejne ważne spotkanie nie forsowały tempa - nieźle w defensywie, ale bez szału w ataku, co jest zdecydowanie największą siłą Artego.

Ekipa Tomasza Herkta dominowała pod tablicami, trafiała z dystansu i zatrzymała Eneę AZS na 48 punktach. Zdobywczynie Pucharu Polski ostatecznie wygrały różnicą 20 punktów zasiadając samodzielnie na fotelu lidera Energa Basket Ligi Kobiet.

Justyna Żurowska-Cegielska zaliczyła solidne double-double, Julie McBride rozdała aż 12 asyst. Po stronie beniaminka prym wiodła Kateryna Rymarenko, autorka 13 punktów i 11 zbiórek.

Enea AZS Poznań - Artego Bydgoszcz 48:68 (10:15, 7:15, 17:17, 14:21)

Enea AZS: Davis 14, Rymarenko 13 (13 zb), Tunstull 7, Bednarczyk 5, Woźniak 4, Stejskalova 3, Marciniak 2, Tyszkiewicz 0, Parzeńska 0, Zięmborska 0.

Artego: O'Neill 15, Międzik 15, Żurowska-Cegielska 15 (12 zb), Stallworth 12, Stanković 6 (10 zb), McBride 5 (10 as), Szott-Hejmej 0, Adamowicz 0.

Czy CCC sięgnie po kolejny medal mistrzostw Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • rocky1 Zgłoś komentarz
    Brawo OSTROVIA Ostrow Wielkopolski
    • TOM BKS BKS BKS-TOMEK JESTEŚMY Z TOBĄ Zgłoś komentarz
      Artego brawo za kolejne 2pkt.!
      • Baloncesto Zgłoś komentarz
        Pszczółki - kibice w Lublinie są z Was dumni! Po wygranej w Gorzowie kolejne zwycięstwo na obcym parkiecie! Bilans na wyjeździe jest naprawdę imponujący - 7 zwycięstw i tylko 2 porażki.
        Czytaj całość
        Rysuje się realna szansa nawet na 5 miejsce po rundzie zasadniczej.
        • arekPL Zgłoś komentarz
          Horror w Ostrowie, dobrze, że zwycięski.Brawo dziewczyny za walkę do ostatniej...sekundy ! Zawodniczka Ostrowa nazywa się NACZK a nie Naczka (w zestawieniu) . Trener Mołłow to chyba
          Czytaj całość
          jakiś furiat. Jak on się drze na swoje zawodniczki , nawet je popycha. Współczuję zawodniczkom.