Spektakularne wojny, kompromitujące porażki. To był wymarzony rok Polaków w UFC
Wagi kogucia i słomkowa kobiet
Tak, to wspaniała puenta tego roku. Tutaj reprezentantki są dwie - na samym szczycie! Joanna Jędrzejczyk i Karolina Kowalkiewicz potwierdziły, że są najlepsze na świecie. Są prawdziwym postrachem dywizji słomkowej!
"JJ" stoczyła dwa pojedynki z uwagi na rolę trenerki w "The Ultimate Fighter". Zmierzyła się zatem z odwieczną rywalką, Claudią Gadelhą, i pewnie wzmocniła swoją pozycję na tronie.W niemalże tym samym czasie była czempionka KSW zagwarantowała sobie pojedynek o pas. Najpierw pewny triumf na Heather Clark, później zwycięstwo przez decyzję z Rose Namajunas. Gwarantowało to tylko jedno - pojedynek o pas. Właśnie z Joanną Jędrzejczyk.
Do starcia polsko-polskiego doszło 12 listopada, dzień po narodowym święcie odzyskania niepodległości, podczas UFC 205, czyli jednej z największych gal federacji w historii. Był to debiut Ultimate Fighting Championship w Nowym Jorku, gdzie po latach oczekiwań zalegalizowano MMA.
Samo starcie nie zawiodło. Było w nim praktycznie wszystko. Zawodniczki się popisały i pokazały pełnię swych umiejętności. Lepsza okazała się Jędrzejczyk, która wygrała w UFC już po raz siódmy. Kowalkiewicz pokazała jednak, że ma wielkie serce do walki i tytuł jest w jej zasięgu.
Warto wspomnieć również o rywalizującej w wadze koguciej reprezentantce Ankosu Zapasy Poznań, Veronice Macedo. Wenezuelka trenująca w Polsce przegrała w debiucie w dywizji koguciej UFC z Ashlee Evans-Smith.
Opracował Maciej Szumowski