Wszędzie dobrze, ale w Polsce najlepiej - zima powrotów w Lotto Ekstraklasie

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Semir Stilić 

Bośniak - podobnie jak Artur Jędrzejczyk - wrócił do Polski po raz drugi. Semir Stilić to jeden z najlepszych obcokrajowców, jacy kiedykolwiek grali w polskiej lidze. Występował w niej w barwach Lecha Poznań (2008-2012) i Wisły Kraków (2014-2015). Jego dorobek w ekstraklasie to 34 bramki i 44 asysty w 158 meczach.

Stilić wrócił na Reymonta 22 po półtorarocznej przerwie. W lipcu 2015 roku opuścił Wisłę na rzecz APOEL-u Nikozja, ale jego przygoda z cypryjskim klubem nie była udana. Wystąpił w 23 spotkaniach APOEL-u, ale głównie jako zmiennik, a ostatni mecz o stawkę rozegrał 16 kwietnia. Na początku września rozwiązał kontrakt z klubem i do stycznia pozostawał bez pracodawcy.

- Mam 29 lat i ważne jest to, bym był w klubie, w którym jestem chciany i dobrze się czuję, a to mam w Krakowie. Rozmowy z Wisłą miały kilka etapów. Nie zadecydowały pieniądze - zadecydowało moje serce - przyznał Stilić po podpisaniu kontraktu z Wisłą.

Stilić wrócił do Polski w identycznych okolicznościach co w styczniu 2014 roku. Wówczas związał się z Wisłą po nieudanych epizodach w Karpatach Lwów i Gaizantepsporze, ale z miejsca stał się liderem krakowskiego zespołu i gwiazdą ekstraklasy.

Semir Stilić ponownie zostanie gwiazdą Lotto Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)