Miał zaledwie 10 lat, gdy był świadkiem wielkiej tragedii. Oto najważniejsze momenty z życia Błaszczykowskiego
Ratowanie Wisły Kraków
Wisła Kraków nie jest w stanie wyjść z kryzysu już od wielu lat. I gdyby nie Błaszczykowski to tak naprawdę nie wiadomo, czy klub by dalej istniał. W 2015 i 2016 roku angażował się w akcje crowdfundingowe. Wiosną 2018 roku pożyczył drużynie ponad milion złotych, by klub mógł przejść proces licencyjny.
W 2019 roku spełnił obietnice po powrocie do Wisły Kraków. Pomógł Wiśle, pożyczając jej kolejny 1,33 miliona złotych. Do tego zrezygnował z wynagrodzenia. 500 złotych miesięcznie, które musiał otrzymać ze względu na prawo, przekazywał na cele charytatywne.
Ostatecznie stał się jednym z właścicieli i jest nim dalej. Obecnie ma niecałe 27 proc. akcji klubu. I wraz z kibicami wciąż marzy, by klub powrócił na historycznie należyte mu miejsce, do PKO Ekstraklasy.