Ignorantia iuris nocet - Wisła straciła tak nie tylko Wilka

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Od lewej: Milan Jovanić i Jakub Jarosz

Milan Jovanić 

Na początku grudnia 2012 roku serbski bramkarz przysłał do Wisły pismo jednostronnie wypowiadające jego kontrakt z krakowskim klubem z powodu zaległości Białej Gwiazdy względem niego.

Wisła szybko wydała komunikat w tej sprawie o następującej treści:

"W związku z jednostronnym zerwaniem umowy z klubem przez Milana Jovanicia, o czym poinformował on klub w przesłanym piśmie, Wisła Kraków wezwała zawodnika do stawienia się w klubie w ciągu trzech dni i złożenia wyjaśnień w tej sprawie. Zdaniem klubu bowiem umowa zawodnika z Wisłą Kraków nadal obowiązuje i nie miał on prawa dobrowolnie opuszczać treningów pierwszej drużyny."

Jovanić nie stawił się na wezwanie klubu, wiosną trenował ze Spartakiem Subotica, z którym związał się dwuletnim kontraktem.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
  • camel Zgłoś komentarz
    dziwne bo jeszcze kilka lat temu Wisła słyneła z dobrych umów transferowych - szczególnie z zapisów o odstępnym z kolejnego transferu z czego np zarobili duże pieniądze na Kalu Uche
    • Wars Zgłoś komentarz
      Jeżeli klub nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań to powinien ponieść ....karę. Mogli na nich zarobić, a mają tylko wielkie G....
      • jedyny_taki Zgłoś komentarz
        Bednarz radził sobie tylko na boisku, pozniej kiepski z niego był dyrektor sportowy i jak widać kiepski tez prawnik.
        • m_kmita Zgłoś komentarz
          poprawione ;]
          • Martini87 Zgłoś komentarz
            Dzialu prawnemu? Chyba dzialowi :)