Na straganie w dzień targowy: Robak znów w Pogoni, Korzym z tatą i szwagrem, Frankowski w Jagiellonii
Pogoń znów ma Robaka, a Jagiellonia znów ma Frankowskiego. Ale nie Tomasza "Łowcę Bramek", a 19-letniego Przemysława z Lechii Gdańsk. Po wielkich zakupach, jakie latem przeprowadził klub z PGE Arena, utalentowany pomocnik miał nikłe szanse na grę w biało-zielonych i pomocną dłoń wyciągnął do niego trener Jagi Michał Probierz, który prowadził go już w Gdańsku.
Frankowski związał się z Jagiellonią trzyletnią umową i wybrał sobie numer "21" - ten sam, z którym w Białymstoku grał Tomasz Frankowski. - Wiem, że Tomasz Frankowski jest w Jagiellonii oraz w Białymstoku ikoną, idolem wielu kibiców. Trudno będzie zastąpić takiego zawodnika, który wpisał się złotymi zgłoskami w historię futbolu. Wierzę jednak, że osiągnę tyle, co on - mówi nowy gracz Jagi.
Frankowski jest trzecim piłkarzem, który w letnim oknie zamienił Lechię na Jagiellonię. Wcześniej tym szlakiem podążyli Sebastian Madera i Patryk Tuszyński. Z kolei z Podlasia nad Bałtyk przeniósł się Adam Dźwigała.