Przyjaciel Bońka chce rządzić światowym futbolem

Maciej Kmita
Maciej Kmita

UEFA za kadencji Michela Platiniego wprowadziła już szereg zmian, ale sternik europejskiej federacji wciąż szuka nowych rozwiązań. Jednym z jego najświeższych pomysłów jest wprowadzenie "białych kartek", którymi sędziowie karaliby zawodników podczas meczów. Według pomysłu Francuza piłkarz ukarany białą kartką schodziłby z boiska na pięć lub dziesięć minut. Kara mogłaby być stosowana np. za symulowanie lub krytykowanie decyzji sędziego.

Platini nosi się także z zamiarem wprowadzenia nowych przepisów dotyczących wychowanków. Aktualnie przepisy UEFA i krajowych federacji wymagają obecności w kadrach określonej liczby piłkarzy wyszkolonych w danym klubie. Platini chce iść krok dalej i wprowadzić wymóg gry określonej liczby wychowanków, a nie tylko ich zgłoszenia do rozgrywek.

Poza tym szef UEFA miał w planach rozszerzenie grona uczestników Ligi Mistrzów z 32 do 64 drużyn i wprowadzenie na mundialu 40 zamiast 32 reprezentacji.
Co istotne, to za sprawą Platiniego w futbolu pojawili się tzw. "sędziowie bramkowi", ale Francuz jest z kolei przeciwnikiem wprowadzania technologii, w tym rozwiązania "goal-line".

Która z reform Michela Platiniego była najlepszą?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Varsovia Zgłoś komentarz
    Dzięki Platiniemu można w Polsce jeździć po autostradach i umyto Dworzec PKP w Warszawie. Gdyby nie pistolet w postaci Euro 2012 te sprawy pewnie ciągnęłyby się do dziś.
    • tomas68 Zgłoś komentarz
      Obaj się nadają do tego jaki ich obecny poprzednik.
      • jendker83 Zgłoś komentarz
        Jak można pytać w ankiecie, która z reform Platiniego była najlepsza, skoro część z nich ciągle funkcjonuje wyłącznie na papierze i na ich efekty przyjdzie nam czekać jeszcze jakiś
        Czytaj całość
        czas? Liga Narodów jeszcze nie wystartowała, nie mieliśmy okazji zobaczyć Euro, w którym uczestniczyć będzie połowa Europy, nie mieliśmy okazji zapytać piłkarzy, jak się będą czuli, gdy najpierw zagrają ćwierćfinał wielkiej imprezy w Baku, potem na pół dnia wsiądą do samolotu, by kilka dni później zagrać półfinał w Londynie? Co więcej, Platini może na papierze powołał do życia LE, ale to najzwyczajniej w świecie zmodyfikowany Puchar UEFA, więc z tym powoływaniem nie przesadzajmy.
        • pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarz
          Autor zapomniał dodać, że Platini jest zwolennikiem MŚ w Katarze..., a więc kolejna reforma, MŚ w zimie.
          • Kurczak PB Zgłoś komentarz
            Z tej reformy już skorzystała niemal cała Europa Środkowo-Wschodnia. Tylko oczywiście nie Polska. Standard.
            • griszaa Zgłoś komentarz
              reformator? co za baran pisze takie art...
              • Kurczak PB Zgłoś komentarz
                Weźmie Zibiego na swojego vice/sekretarza albo strażnika żyrandola w Uefie.