Media: Sen się spełnił! Fiesta na Narodowym, drwale pokonani
Kamil Kołsut
"Rzeczpospolita" podkreśla, że o awans drżeliśmy do końca. - "Gdy w 90. minucie meczu turecki sędzia pokazał, że spotkanie zostanie przedłużone o pięć minut, na Stadionie Narodowym nikt już nie siedział. 300 sekund nerwów i błagań wznoszonych niebiosom, by jedno z dziesiątek dośrodkowań Irlandczyków nie zamieniło się w głupio straconą bramkę" - relacjonuje Piotr Żelazny.
Dziennikarz zauważa, że bohaterami akcji, po której na 2:1 trafił Lewandowski - zgodnie z logiką eliminacji - "zostali ci, których nikt poza Nawałką by nie podejrzewał, że mogą nimi zostać". Piłkę znakomicie wycofał Karol Linetty, a idealnym dośrodkowaniem popisał się Krzysztof Mączyński.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
J. Szymkowiak Zgłoś komentarzto UEFA wszystko widzi ale kiedy trzeba pogonić skorumpowanych arbitrów to już nie ma komu. Ten mecz to były rugby a nie piłka nożna.