Diego Maradona. Oto grzechy boga

Nikola Zbyszewska
Nikola Zbyszewska
AFP

Mafia

Jestem synem Neapolu! - oznajmił kiedyś. Jak syn, to rodzina. Jak rodzina i Neapol, to mafia. I Maradona wpadł w jej sidła. To lokalna camorra dokładała się, aby w 1984 roku wykupić go z Barcelony za 11 mln dolarów. To właśnie mafia potem dbała o jego bezpieczeństwo, zapewniała dostatnie i pełne uciech życie, sama jednak czerpała wielkie zyski ze sławy piłkarza. Maradonie dobrze żyło się w Neapolu, bo tu również uważano go za boga, jego nazwiskiem nazywano ulice. On sam uważał też, że może więcej, na przykład nie płacić podatków. Jak mafia. Nie miał z tym problemów, gdy w jaccuzi fotografowano go z gangsterami. Po kilku latach do niego dotarło.  - Byłem faworytem mafii, bo uszczęśliwiałem ludzi, których oni wykorzystywali.

W Neapolu doskonale grał za to w piłkę. Doprowadził zespół do pierwszego w historii mistrzostwa Włoch (1987), w sumie zdobył tam dwa tytuły. Dołożył do tego dwa wicemistrzostwa, Puchar UEFA, Puchar Włoch i Superpuchar.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Ralph Kopcewicz Zgłoś komentarz
    Maradona,jeden z najwybitniejszych pilkarzy w histori,bez watpienia,fenomen futbolu !!! Bog w Argentynie,Neapolu i paru innych miejscach.Pilka to jedno,jego zycie poza boiskiem to
    Czytaj całość
    drugie,zaplacil za swoje grzechy/glupote/rozpuste/narkotyki itp/itd,lista jest dluga....Slawa, pieniadze uderzyly mu do glowy,nie kazdy sobie z tym radzi......dobrze,ze jest obecny,55 lat,ma duzo do zaoferowania pilce ! Juz dostal za swoje,nie karze sie dwa razy za to samo przestepstwo !!! Diego jest wielki !!!
    • Broda1982 Zgłoś komentarz
      Jest, jaki jest, ale to i tak jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii.