Freddy Adu na równi pochyłej: miał talent jak Pele, gra na peryferiach futbolu
Adu urodził się w Ghanie. Przez pierwszych osiem lat swojego życia biegał po ulicach rodzinnego miasta Tema. Biegał oczywiście za piłką. - Mieliśmy w domu taką zniszczoną szmaciankę i Freddy codziennie po kilka godzin w nią kopał - przyznała w jednym z wywiadów ciotka piłkarza, Lamha.
Kiedy chłopiec miał osiem lat, jego matce udało się wygrać "zieloną kartę" podczas specjalnie zorganizowanej loterii. Dzięki niej cała rodzina udała się do Stanów Zjednoczonych. W Rockviell czekał na nich nowy dom, a na rodziców nowa praca. - To był inny świat, lepszy świat - wspomina Adu.
Chociaż... - Najbardziej brakowało mi widoku dzieciaków kopiących piłkę na ulicy - dodaje. - Wszyscy grali w kosza, baseball, jeździli na rowerach. A piłka nożna?
Na całe szczęście Adu szybko znalazł odpowiednią szkołę, w której mógł szlifować swój talent. Kariera rozwijała się lotem błyskawicy. W wieku 13 lat trafił do IMG Soccer Academy, jako 14-latek zagrał podczas mistrzostw świata (U-20), co widać na powyższym filmie, rok później podpisał kontrakt z D. C. United. Został najmłodszym zawodowcem w historii amerykańskiego sportu. A to dopiero początek!
-
Bubbles Zgłoś komentarzMaradony i nie on pierwszy nie dał rady udźwignąć tego porównania.
-
szczoty Zgłoś komentarzmusieliscie rozdzielic artykul na 7 stron nie? kretyni
-
Jackey Zgłoś komentarzNo to czas na Chiny, tam go jeszcze nie było , a oni szukają głośnych nazwisk..