Wojciech Szczęsny - kariera pisana pechem
Maciej Kmita
24-krotny reprezentant Polski nie ma szczęścia do spotkań z Manchesterem United. Podczas rozgrywanego 22 listopada 2014 roku mecz ligowego Wojciech Szczęsny doznał urazu w starciu z... Kieranem Gibbsem. W 56. minucie spotkania Anglik interweniował tak niefortunnie, że staranował polskiego bramkarza, a po chwili posłał piłkę do własnej siatki.
Gibbs był antybohaterem tej akcji i najadł się wstydu, ale to Szczęsny naprawdę ucierpiał w tej sytuacji. Z powodu obrażeń Polak nie mógł wystąpić w kilku kolejnych meczach Kanonierów.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
allinall Zgłoś komentarzmówi 100% a tu nie wpada jak Szczęsny broni.. To go wyróżnia ponad przeciętność . Fabiański jest odrobinę za krótki .... Nie dużo o ten centymetr może dwa ale jednak.... Fabiański wpuszcza gola i się mówi : Kurde.. ale bomba nie do obronienia... A po chwili się myśli , hmm Szczęsny by to chyba wyciągnął.... :)
-
Jan Jarosław Kowalski Zgłoś komentarznie bytem tylko dostał z kolanka.,.,.,