Olisadebe, Guerreiro, Obraniak... Co dzisiaj robią "farbowane lisy"?
Brazylijczyk miał był odpowiednikiem Olisadebe w reprezentacji Leo Beenhakkera. W kadrze zadebiutował w 2008 roku. Dla Biało-Czerwonych grał m.in. podczas Euro 2008. Po wielu meczach zebrał pozytywne recenzje, jednak nie zrobił takiej kariery jak Nigeryjczyk. Ostatni mecz dla reprezentacji Polski rozegrał w 2011 r.
Jeśli chodzi o grę w klubach, po sukcesach osiąganych z Legią Warszawa, w sezonie 2009/2010 przeszedł do greckiego AEK Ateny. Radził sobie tam całkiem nieźle aż do sezonu 2012/2013, kiedy postanowił wrócić do Brazylii. Grał w Guaratingueta EC, Comercial FC i Rio Branco SC, po czym znowu spróbował swoich sił w Europie. Wystąpił w kilku spotkaniach cypryjskiego Arisa i zdecydował o... ponownym powrocie do ojczyzny. Przyjęły go Villa Nova AC, a potem Hercilio Luz FC.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Gareth Bale: Dostaliśmy kopa. Zostaliśmy ukaraniGuerreiro wielokrotnie powtarzał, że chce zakończyć karierę w Legii. Z racji coraz wyraźniejszej tendencji do opierania zespołów na młodych zawodnikach, plan ten wydaje się trudny do zrealizowania. Brazylijczyk myśli o założeniu szkółki dla dzieci w Brazylii. Wciąż nie wyklucza też powrotu nad Wisłę. W końcu lubi żurek i powinien jeszcze pamiętać hymn. Uczył się go wers po wersie.
-
Zenon Antoniewicz Zgłoś komentarzTrzeba wykorzystywać polskich zawodników.Talentów nie brakuje ale brak wg.mnie obserwacji.Smuda wyłapał Lewandowskiego w Zniczu a takich Lewandowskich mamy sporo.
-
getwellfan Zgłoś komentarzMi się wydaję, iż Damien Perquis mógłby dojść do reprezentacji, choćby na ławkę.
-
Bogdan Jurak Zgłoś komentarzNie przejmuj się Anita ta pani niedługo wyleci ze stołka jako gołębica doktora Sztrosmeiera
-
Draumr Zgłoś komentarzMyślę, że Polanski mógłby się przydać reprezentacji, szczególnie teraz gdy Krychowiak więcej siedzi na ławce rezerwowych niż gra.