Legia na bruku. Znowu

Jacek Stańczyk
Jacek Stańczyk
Jacek Bednarczyk/PAP

Kompania karna

We wrześniu 2016 roku znowu Legia zawitała na kameralny stadion w polu kukurydzy. Tym jednak razem mecz wybitnie nie wyszedł innym środkowym obrońcom: Jakubowi Rzeźniczakowi i Jakubowi Czerwińskiemu. Obaj popełnili błędy w polu karnym, gospodarze dostali się dwa rzuty karne. I strzeli w ten sposób dwa gole, a zrobili to Vlastimir Jovanović i Wojciech Kędziora. Legioniści mieli przygniatającą przewagę, ale gol Nikolicia z rzutu wolnego był już tylko na osłodę. Termalica - Legia 2:1.

Czy Legia Warszawa obroni mistrzowski tytuł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • PiKey Zgłoś komentarz
    Ból d.py jak widzę u niektórych większy niż sądziłem. Na tyle duży, że promieniuje mocno w stronę głowy. Może jednak znajdzie się w stolicy jakiś specjalista, który będzie umiał
    Czytaj całość
    temu zaradzić. Jeśli nie, to zapraszam na zachód ;)
    • Tabela Wszech Czasów Zgłoś komentarz
      O proszę, znów miałem rację.
      • PiKey Zgłoś komentarz
        W wypowiedziach szanownych trolli z dalekiego, zahaczającego niemal o Azję wschodu dostrzegam wyraźny ból d..py wywołany ostatnimi poczynaniami ulubionej drużyny... Dajcie sobie na
        Czytaj całość
        wstrzymanie, na d..pę zalecam maść, na głowę, jeśli doskwiera - okłady z lodu. I jakoś dacie radę to wszystko znieść ;)
        • Jacek Kacprzak Zgłoś komentarz
          Ktoś, kto nie zna Polski, np. jakiś Azjata, może pomyśleć, że Nieciecza to jakieś duże miasto na miarę stolicy tego kraju.
          • Sokkar Zgłoś komentarz
            Zobaczyłem tytuł i pomyślałem: "Pewnie stańczyk znowu leczy swoje prowincjonalne kompleksy". No i proszę....
            • Rejwen Zgłoś komentarz
              Można wiedzieć, dlaczego tylko na temat meczu jednego z klubów jest sryliard wypocin natychmiast po meczu, a w przypadku innych macie problem ze skleceniem pojedynczego artykułu?