Nikolić, Prijović, Sa - obcokrajowcy robią Lotto Ekstraklasie świetną reklamę
W zimowym oknie transferowym Legia Warszawa straciła nie tylko Nemanję Nikolicia, ale też Aleksandara Prijovicia. Węgier do spółki ze Szwajcarem mieli udział aż przy 56 proc. bramek zdobytych przez Legię od lipca 2015 roku, czyli odkąd obaj trafili na Łazienkowską 3.
Prijović zamienił Legię na PAOK Saloniki i wprowadził się do nowego klubu w równie dobrym stylu co Nikolić do Fire. Dość powiedzieć, że z 10 golami na koncie jest najlepszym strzelcem PAOK-u, a przecież dołączył do zespołu w połowie sezonu, a do tego na przełomie marca i kwietnia opuścił kilka spotkań z powodu urazu obojczyka Wrażenie robi też efektywność 27-latka - były legionista ma udział w bramce PAOK-u co 93 rozegrane minuty!
Niewykluczone, że już w czerwcu spełni się wielkie marzenie Prijovicia o występach w reprezentacji Serbii. Napastnik jest Szwajcarem, ale jego rodzice pochodzą z Serbii i ma serbski paszport. Jako nastolatek grał w juniorskich drużynach Orłów, ale potem występował w reprezentacji Szwajcarii U-21, co miało dożywotnio przekreślić jego szansę na grę dla Serbii. Według przepisów FIFA piłkarz, który ma dwa obywatelstwa i wystąpił w meczu o punkty reprezentacji (bez względu na kategorię wiekową, o ile nie jest to kadra A), może raz zmienić barwy. Prijović już raz zmienił przynależność, występując w spotkaniu szwajcarskiej "młodzieżówki". Serbski związek piłki nożnej (FSS) wystąpił jednak do FIFA z zapytaniem o możliwość powrotu Prijovicia do reprezentacji Serbii i otrzymał pozytywną odpowiedź.
Aleksandar Prijović po wyjeździe z Polski:Sezon | Klub | Bramki | Występy |
---|---|---|---|
2016/2017 | PAOK Saloniki | 10 | 18 |
ZOBACZ WIDEO Wielka radość piłkarzy Realu Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]