60 lat od wielkiego triumfu Polaków nad ZSRR. Oto największe chwile chwały po meczach z Rosjanami
Igrzyska olimpijskie w Moskwie 1980: złoty medal Władysława Kozakiewicza
Władysław Kozakiewicz w historii polskiego sportu zapisał się nie tylko zdobyciem złotego medalu podczas igrzysk olimpijskich w Moskwie, ale również charakterystycznym gestem, którym okazał niechęć rosyjskim kibicom. Jednocześnie poruszył cały naród, a jego zachowanie było wielkim wydarzeniem o wymiarze politycznym.
Kozakiewicz na igrzyskach w Moskwie pobił rekord świata. Rosyjska publiczność głośno go wygwizdywała, ale on nic nie robił sobie z hałasu na trybunach. Skakał jak natchniony. Gest Polaka zobaczył cały świat podczas telewizyjnej transmisji. Rosyjski ambasador w Polsce domagał się odebrania medalu. Kozakiewicz tłumaczył się niekontrolowanymi skurczami przedramienia i upierał się, że "wała" pokazywał poprzeczce, a nie publiczności. Tak został legendą polskiego sportu.
-
Szmondak Zgłoś komentarzJedynie wtedy mogliśmy z nimi rywalizować na placu boiskowym. We wszystkim innym, nie mieliśmy nic do gadania, co postanowili towarzysze radzieccy i ich polscy zdrajcy.
-
yes Zgłoś komentarzPrzyszedł kiedyś czas, gdy nasi zaczęli być dobrzy/lepsi w Wyścigu Pokoju. Nie chodzi o pojedynczy wyścig.