Il Grande Torino, dzieciaki Busby'ego, Chipolopolo i Chapecoense - największe katastrofy lotnicze w historii futbolu

Maciej Kmita
Maciej Kmita


Weterani na pomoc

8 grudnia 1987 roku wojskowa maszyna Fokker F27 z 44-osobową delegacją klubu Alianza Lima na pokładzie spadła do Oceanu Spokojnego na krótko przed lądowaniem w mieście Callao. Peruwiański zespół wracał z meczu ligowego w Pucallpie, po którym został liderem tabeli. Zginęło 16 piłkarzy, pięciu trenerów, czterech działaczy, osiem cheerleaderek, trzech sędziów i ośmiu członków załogi.

Przyczyną tragedii był brak doświadczenia pilota w lataniu po zmroku, jego słaba znajomość procedur w przypadku awaryjnego lądowania oraz zły stan techniczny samolotu. W toku śledztwa wyszło na jaw, że kpt David Villar rok wcześniej oblał jeden z kursów, ale mimo to otrzymał zgodę na prowadzenie samolotów.

Do końca sezonu w meczach Alianzy występowali juniorzy, piłkarze wypożyczeni z innych klubów oraz weterani, którzy wznowili karierę, by pomóc klubowi - m.in. Teofilo Cubllas czy Cesar Cueto. Stołeczny zespół skończył rozgrywki na 6. miejscu, a tytuł zgarnął Club Universitario de Deportes.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)