Bohaterowie weekendu: show Linettego, dublety Świerczoka i Wilczka, bramki Kurzawy, "Lewego" i Milika

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Jakub Świerczok (Ludogorec Razgrad)

Jakub Świerczok przeżył huśtawkę nastrojów. Przeciwko Semptemvri Sofia (6:0) zagrał od pierwszego gwizdka po raz pierwszy w rundzie wiosennej, a już po 21 minutach miał na koncie dwa gole. Niestety, w 27. minucie musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

26-latek nie ma pewnego miejsca w składzie mistrza Bułgarii, ale gdy już dostaje szansę, to nie zawodzi. Spędził na boisku tylko 1132 minuty, czyli mniej niż 50 proc. możliwych do rozegrania minut, ale strzelił w tym czasie 12 goli, a przy trzech asystował. To udział w bramce zespołu co 76 minut.

Czy Polska awansuje do Euro 2020?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)