Orły Wenty siadają na ławce. Wicemistrzowie świata odmienią PGNiG Superligę?
Kamil Kołsut
Mariusz Jurasik (Górnik Zabrze)
Józek wciąż bryluje na parkiecie, choć do ławki trenerskiej jest mu coraz bliżej. Doświadczony zawodnik od dwóch i pół roku wprawia się do zawodu jako drugi szkoleniowiec Górnika. Jurasik najpierw współpracował z Cezarym Winklerem, a następnie podbierał nauki u boku Patrika Liljestranda. Ostatnio 39-latek jako grający trener był rozważany w Puławach i Lubinie. Były reprezentant Polski został jednak w dotychczasowym klubie. Mówi się, że jesienią poprowadzi śląski zespół wspólnie z Jackiem Będzikowskim.
Mariusz Jurasik drugim trenerem Górnika Zabrze
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzBuhahahahahahahaha....
-
Q.S.T.B. Zgłoś komentarzVive i prawdopodobnie nie będzie przedłużony. W wywiadzie dla kieleckich mediów Bertus Servaas stwierdził, że chce mu zaproponować bardzo dobrą ofertę, bo widzi dla niego miejsce w kieleckim klubie. Nie sprecyzował czy na stanowisku trenera, koordynatora grup młodzieżowych, czy jakimś innym: "Bardzo chcemy go przekonać, żeby u nas został. Widzimy go jako ważną część przyszłości naszego klubu". Być może jego przyszłość będzie związana z rezerwami Vive. W planach klubu jest bowiem znaczne zwiększenie rangi tego zespołu. Mają w nim grać najzdolniejsi wychowankowie oraz młodzi ściągani do Kielc z kraju i zagranicy. Najlepsi z ViveII mają trenować z ViveI i być jego zapleczem. Będą ogrywani z pierwszym zespołem w mniej ważnych meczach ligowych czy pucharowych, aby nabywać doświadczenia, zgrywać się z zespołem i dać odpocząć starszym kolegom. Z tego co wiem, zacznie się tak dziać już w tym sezonie. Z seniorami będzie trenował Branko Vujović i 2 kieleckich juniorów.
-
hbll Zgłoś komentarzPrzybecki - oni z niejednego pieca chleb jedli, widzieli najlepsze wzorce, nie tylko dotyczące czysto sportowych aspektów, ale i organizacyjnych. A na tym polu poza 2-3 klubami też jest co robić. Jakieś świeższe spojrzenie powinni też mieć młodzi trenerzy w Lubinie, Opolu, Kwidzynie i Szczecinie - jednym słowem idzie nowe. Natomiast na to, co "wprowadzi" Jurecki czy Jurasik będziemy musieli jeszcze poczekać, bo grający trener to chyba jeszcze nie jest ich docelowa pozycja. Najważniejsze jednak, że część z tych graczy urodzonych około 1980 r. nie trafi na ławki klubów superligi, a może zacznie pracę w stylu Wasiaka czy prezesa Białego, albo pójdzie pracować z młodzieżą - bo tam jest więcej do zrobienia i tam będzie z nich najwięcej pożytku.
-
zyl Zgłoś komentarzi bardzo dobrze, czas na zmiane pokoleniowĄ.