Kompendium PGNiG Superligi: Orlen Wisła Płock
Zmiany kadrowe
Płocczanie stracili latem trzy kluczowe ogniwa. Wicemistrzowie Polski w poszukiwaniu następców postawili na doświadczenie. Nikt nie ma wątpliwości, że Dmitrij Żytnikow - reprezentant Rosji i zawodnik, który w poprzednim sezonie rzucił w Lidze Mistrzów sześćdziesiąt bramek - będzie jedną z gwiazd PGNiG Superligi. Więcej wątpliwości budzi nazwisko Bartosza Konitza, dla którego gra w Płocku będzie największym wyzwaniem w karierze. Marco Oneto Zuniga to z kolei dobry znajomy Manolo Cadenasa ze wspólnej pracy w FC Barcelonie.
Przyszli
Łukasz Całujek (Gwardia Opole)
Bartosz Konitz (Pogoń Szczecin)
Marco Oneto Zuniga (GWD Minden)
Dmitrij Żytnikow (Czechowskie Niedźwiedzie)
Marko Tarabochia (KS Azoty Puławy)
Odeszli
Mariusz Jurkiewicz (Vive Tauron Kielce)
Kamil Syprzak (FC Barcelona)
Aleksander Tiumencew (Meszkow Brześć)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzZłoty lepiej napisz nam jak twoje wrażenia po pierwszym ligowym meczu Vive...:)
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarz"wziąść" udział w treningu Orlen Wisełki :)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzW tym sezonie będzie płacz w pewnym mieście gdzie rekordy biją...:)
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzRozpoczynamy drogę po MP....:):):)
-
Wisla4ever Zgłoś komentarzpóźniej przecież w Kielcach w fazie zasadniczej to Wisła przez długi czas prowadziła i przegrała nieznacznie. W finale PP podobnie - porażka, ale niewielka. Oba mecze play-off w Kielcach to też nie była jakaś wyraźna wygrana Vive. A na koniec mecz u nas, gdzie grając praktycznie jedną 7 z dwoma juniorami w składzie walczyliśmy jak równy z równym z Kielcami. Co było wspólnym elementem tych meczy? Kontuzje w naszym zespole. Można sobie gdybać co by było, ale mając szerszy skład podejrzewam, że wyniki byłyby inne. A teraz w końcu mamy szeroką kadrę. Liczę na to, że Wiślacy będą walczyli jak w tym ostatni meczu play-off w Płocku. Tylko i aż tyle od nich wymagam jako kibic. Jeżeli to nie wystarczy do wygranej to trudno - ja i tak będę z nich dumny.
-
into the vortex Zgłoś komentarzsprawa, że to często akurat atut) to jednak personalnie jest po prostu dużo silniejsze. Tak się zastanawiam na jakiej pozycji Kielce miałyby ustepować Wiśle i serio, nie wiem. Może aktualnie w grze defensywnej będą silniejsi, ale jak wróci Kaczka to przecież obrona z nim Chrapkowskim, Jureckim i Kusem będzie zaporą nie do przejścia. Skrzydła? Ghionea, Daszek vs Cupic, Reichmann - tutaj powiedzmy jest remis (pytanie w jakiej formie będzie Reichmann), lewe skrzydło - Adaś, Nikcevic vs Strlek, Jachlewski - wg mnie na korzyść Vive. II linia - w Płocku jest Żytnikow (ale czy to jest zawodnik z topu? Handball Planet nie umieścił go nawet w top30 letnich transferów), solidny ligowiec Konitz, bardzo obiecujący Racotea, będący już może myślami w Magdeburgu Zelenovic, Montoro - jak dla mnie trochę jeździec bez głowy, a dalej zagadki - Tarabocchia, Pusica. Kurcze, no nie bardzo, jednak w Kielcach jest mający za sobą świetny sezon Tkaczyk, wciąż wiele potrafiący Zorman, do tego mega mocna prawa i lewa połówka. Koło? Oneto i Rocha są ok, ale Aguinagalde w formie ich wciąga nosem. Wg mnie tylko w bramce Płock ma przewagę - ale przy założeniu, że Corralles utrzyma wysoką formę, a Sego ze Szmalem wciąż grać będą przeciętnie jak przed rokiem. Także wczorajszy wynik Kielc wg mnie nie ma znaczenia. Gdyby to była Bundesliga i nie grano by play-off'ów to tak, każda strata punktów rywala byłaby handicapem. Ale w Polsce? Jeśli Vive się nie wysypie z kontuzjami na play-offy to ja nie widzę szans dla Płock. Ambicja, walka - tego Wiśle odmówić nie można, ale kurcze wg mnie to za mało na Kielce.
-
skejd Zgłoś komentarzzawodnikach na środek i lewą połówkę można już zdecydowanie lepiej rotować składem i nie martwić się o każdą kontuzję. Przez większość poprzedniego sezonu mieliśmy na tych dwóch newralgicznych pozycjach raptem 2-3 zawodników. Co najważniejsze większość zawodników obecnego składu powinna notować postęp. Taki Racotea - rok temu przychodził jako junior, a pod koniec sezonu często to on brał na siebie odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Podobnie Piechowski - jeszcze na jesieni wydawało się że nie nadaje się nawet na grę przeciwko najsłabszym rywalom z Superligi, a na koniec sezonu w meczach przeciwko Vive był podstawowym obrońcą i prezentował się naprawdę obiecująco. Liczę że zrobi jeszcze postępy w ataku, w końcu ma dopiero 20 lat. Podobnie można mówić o innych graczach jak np. Daszek czy Corrales - oni też mimo że weszli w Wiśle na naprawdę wysoki poziom wciąż powinni notować progres. Jeśli chodzi o transfery - materiał na gwiazdę to Zhytnikov. Trener już od stycznia bardzo często podkreśla swoje zadowolenie z tego transferu. Już po sparingach widać że jest to klasowy zawodnik. Oby ominęły go kontuzje, a może być wielkim liderem Wisły. Dobre wrażenie sprawia też Oneto, widać że zna się na grze w obronie, a w ataku też swoje potrafi. Mam takie przeczucie że Cadenas wyciągnie z niego to co najlepsze, mimo że Oneto najmłodszy już nie jest. Bardzo liczę na Konitza i to nie tylko w kontekście Superligi, ale też LM. Na razie nikogo swoją grą nie oczarował, ale pamiętajmy że dochodzi do siebie po urazie barku. Tarabochia z kolei to klasyczne uzupełnienie składu, ale kto wie czy w Wiśle otoczony lepszymi zawodnikami nie wejdzie na dużo wyższy poziom niż do tej pory. Cudów po nie oczekuję, wiemy że gwarantuje on solidny poziom na ligę, a czy się rozwinie to zobaczymy.