Polskie drużyny wśród rozczarowań Ligi Mistrzów
Kiedy na inaugurację zmagań w tegorocznej Lidze Mistrzów płocczanie w dramatycznych okolicznościach wywalczyli remis 27:27 przeciwko MKB-MVM Veszprém wydawało się, że mają wszelkie argumenty ku temu, by solidnie przeciwstawiać się każdemu grupowemu rywalowi. Kolejne dwa wyjazdowe mecze w ich wykonaniu - przegrany 24:29 z Paris Saint-Germain HB oraz wygrany 28:25 z Celje Pivovarna Lasko pokazały jeszcze, że z Orlen Wisłą każdy musi się poważnie liczyć. Po odniesieniu triumfu w Słowenii nad drużynę Manolo Cadenasa nadciągnęły jednak czarne chmury.
Wszystko co najgorsze zaczęło się dla nich od klęski 23:37 w Orlen Arenie przeciwko THW Kiel. Po tej porażce gracze z Płocka nie odkuli się również w dwóch kolejnych występach. Przegrali 25:29 z RK Prvo plinarsko društvo Zagrzeb oraz 30:34 z SG Flensburg-Handewitt, w związku z czym po sześciu kolejkach plasują się dopiero na 6. lokacie w grupie A (3 pkt). Do 5. pozycji tracą w już w chwili obecnej aż 3 "oczka".
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzTo Vive pokazało swoją siłę w LM....
-
SPR FAN. Zgłoś komentarzPytanie jest o Wisłę, a czy Vive jest pewne awansu? Ja myślę że w takim samym stopniu nie pewne są obydwie ekipy.
-
Paweł_Kielce Zgłoś komentarzKim Andersson nie jest już graczem KIF.