Bez ikry, bez pomysłu. Fatalne oceny Polaków po meczu z Rumunią
Marcin Górczyński
Polska - 2
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że porażka z Rumunią to blamaż Biało-Czerwonych. Polacy opierali swoją grę na indywidualnych popisach Bieleckiego czy Lijewskiego. Kombinacyjnych akcji było jak na lekarstwo. Nawet gdy naszym szczypiornistom udało się dojść do czystej pozycji rzutowej, to przeważnie górą był Mihai Popescu w rumuńskiej bramce.
Kulała też gra obronna, choć Polacy notowali znacznie lepsze fragmenty niż w ostatnim meczu z Serbią. Im dłużej trwał jednak mecz, tym Rumuni coraz częściej znajdowali luki w defensywie. Rywale wielokrotnie stawali oko w oko z naszymi bramkarzami i nie mieli najmniejszych problemów ze skierowaniem piłki do siatki. Do tego nie brakowało spóźnionych wyjść do rumuńskich bombardierów. Poza jednostkami, Biało-Czerwoni po tym meczu muszą posypać głowy popiołem.Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
hbf Zgłoś komentarzogrania nowych ludzi na imprezach międzynarodowych. Bo w Rio chłopaki grali przyzwoicie, i nawet, jeśli fartem znaleźli się z 1/2finale, to grali z Danią, czy wcześniej z Chorwacją, zupełnie inaczej niż teraz. Ale wierze w awans do ME, pytanie co będzie na MŚ 2017. Oczywiście nie liczymy na pudło, ale żeby pograć coś w grupie i nie zająć ostatniego miejsca.