Liga Mistrzów prawie na półmetku. Komu rózga, komu słodycz?

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Kocioł bałkański

Veselin Vujović nigdy nie uchodził za trenera potulnego jak baranek. Z kilkoma podopiecznymi było mu nie po drodze (patrz: konflikty w słoweńskiej kadrze). Oczywiście, na trenera RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb nie można zrzucać całej winy za obecny stan rzeczy (jedno zwycięstwo, ósme miejsce w grupie B).

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)
W stołecznej drużynie od początku rozgrywek nie wszystko zagrało tak jak należy. A skład predysponuje nawet do walki o powtórzenie ubiegłorocznego ćwierćfinału. Stipe Mandalinić i jego wielka forma to za mało. Chorwata musieliby mocniej wspomóc koledzy z drugiej linii, którzy przy liderze wypadają blado. Wiele nie wniósł także Igor Vori. Gwiazda bałkańskiej piłki ręcznej mocno przygasła. Zresztą jak cały zespół. Szczytem możliwości RK będzie szóste miejsce w grupie B. Już z nowym opiekunem, Silvio Ivandiją.

Ciekawym przypadkiem jest natomiast jedna z niemieckich drużyn, zaliczająca się nawet do faworytów Ligi Mistrzów. 

Czy Orlen Wisła Płock spisuje się w Lidze Mistrzów powyżej oczekiwań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Maxi-102 Zgłoś komentarz
    A dlaczego nic nie napisano o wytarciu parkietu drużyną Vive w dwóch ostatnich meczach LM....:):):)