Mistrz Europy, rosyjska gwiazda i nowy prezes. Tych postaci nie zobaczymy już w PGNiG Superlidze
Płoccy kibice w ostatnich latach musieli przyzwyczaić się do tego, że bogatsze kluby podkupują im utalentowanych rozgrywających. Przyzwyczaić się do czegoś, a to zaakceptować to jednak jest olbrzymia różnica. Fani Nafciarzy z pewnością mogą żałować, że w przyszłym sezonie w ich barwach nie będzie występował już Dmitrij Żytnikow.
Środkowy rozgrywający potrafi wyprawiać z piłką cuda. Wielokrotny reprezentant Rosji umiejętnie oszukuje obrońców, świetnie gra na kontakcie, fantastycznie dogrywa do swoich kolegów z drużyny, ale doskonale także rzuca z dystansu. W barwach Wisły był prawdziwą gwiazdą, wzbudził więc swoją osobą zainteresowanie innych zagranicznych klubów. Płock odwiedzi już w październiku - na mecz Ligi Mistrzów przyjedzie ze swoją nową ekipą - MOL-Pick Szeged.
-
Heheszki Zgłoś komentarzsuperlidze bedziemy go ogladac ;=)