Pierwsze zmiany w reprezentacji szczypiornistów. Patryk Rombel postawił na nowe nazwiska
Powrót do punktu wyjścia
Szturmem do reprezentacji wszedł Paweł Salacz, w styczniu wyglądał obiecująco i w drużynie Przybeckiego mógł liczyć na nominację. Obrotowy Wybrzeża, błyszczący jesienią, tym razem nie znalazł się nawet w kadrze B, a jedynie w głębokiej rezerwie. Do łask wrócił nieobecny w grudniu i styczniu Patryk Walczak, jeden z liderów TuS N-Luebbecke.
Oznacza to powrót do zestawienia z październikowego meczu el. ME 2020 z Izraelem. Wtedy skończyło się klęską, ale zawaliła cała drużyna, nie wyłącznie Walczak i Maciej Gębala. Kamil Syprzak, trzeci ze standardowego zestawu, akurat w Izraelu nie powąchał parkietu.
Swoją droga, cieszy, że obrotowy powoli odżywa po zupełnie nieudanej jesieni w Barcelonie. Kontuzja Cedrica Sorhaindo skróciła drogę do siódemki, Syprzak zagrał dobre mecze w Lidze Mistrzów i przede wszystkim może odczuwać komfort psychiczny, bo jest pewny swojej przyszłości. Latem 2019 roku zostanie zawodnikiem PSG.
Obrotowi: Kamil Syprzak (FC Barcelona Lassa, Hiszpania), Maciej Gębala (SC DHfK Lipsk, Niemcy), Patryk Walczak (TuS N-Luebbecke, Niemcy)
-
CzarnyP Zgłoś komentarzA gdzie Manu Strlek ?