Apetyt na złoto. Kompendium PGNiG Superligi: Orlen Wisła Płock
Zmiany kadrowe
Do największych roszad doszło na rozegraniu. O ile ze stratą Tomasza Gębali, Ignacia Moyi, Nemanji Obradovicia, Dan-Emila Racotei i Marka Tarabochii płocczanie szybko się pogodzili, tak odejście Josego Guilherme de Toleda było dużym zaskoczeniem. Brazylijczyk w zeszłym sezonie przedłużył umowę z polską drużyną i czuł się w niej świetnie, ale niechęć do podjęcia rekonwalescencji i oferta od Vardara Skopje przekonały go do zmiany pracodawcy. Wisła źle na tym jednak nie wyszła, bo klubowe konto zostało wzbogacone o przyzwoitą kwotę.
Zastępstwo przygotowane przez dyrektora sportowego Adama Wiśniewskiego na papierze wygląda znakomicie. Do Płocka dołączył wybitny Rosjanin, Konstantin Igropulo. Jego okazałe CV robi ogromne wrażenie, ale w praktyce może być gorzej, ponieważ forma byłego zawodnika FC Barca Lassa i Fuechse Berlin jest niewiadomą. Reprezentant Sbornej do gry powróci do kontuzji, a na dodatek nie wiadomo kiedy.
Reszta rozegrania wygląda okazale. Kontraktami związali się ocierający o reprezentację Hiszpanii Niko Mindegia i Alvaro Ruiz, mocny Szwed Philip Stenmalm i kreowany na gwiazdę światowego formatu Węgier Zoltan Szita. Ciasno zrobi się na kole, bo z PPD Zagrzeb przybędzie solidny Leon Susnja. Po transferowych zawirowaniach, już drugi rok z rzędu, w Płocku pozostanie Mateusz Piechowski.
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Więcej w karierze przegrałem niż wygrałem [cała rozmowa]Zrezygnowano też z dwóch bramkarzy - Marcina Wicharego i Adama Borbelya. "Wichura" dołączył do sztabu szkoleniowego drużyny, natomiast Węgier powrócił na ojczyznę. I choć trudno wyobrazić sobie Wisłę bez charyzmatycznego Polaka, to na zastępcę nie ma co narzekać. Na Mazowsze dotarł zaprawiony w bojach Ivan Stevanović, którego trener bramkarzy Artur Góral widział w składzie już od kilku lat.
Płock opuścili też młodzi - na stałe odeszli Michał Lemaniak i Tomasz Wiśniewski, wypożyczeni zostali natomiast Maciej Fabianowicz, Krystian Wołowiec i Aleksander Olkowski.
Przyszli:
Mikołaj Czapliński (Orlen Wisła II Płock)
Konstantin Igropulo (bez klubu)
Niko Mindegia (Chambery Savoie HB)
Alvaro Ruiz (Fenix Toulouse HB)
Philip Stenmalm (Pays d'Aix)
Ivan Stevanović (Kadetten Schaffhausen)
Leon Susnja (PPD Zagrzeb)
Zoltan Szita (Balatonfueredi KSE)
Jerko Matulić (KS Azoty Puławy)
Odeszli:
Adam Borbely (Grundfos Tatabanya)
Tomasz Gębala (PGE VIVE Kielce)
Michał Lemaniak (KPR Gwardia Opole)
Ignacio Moya (AEK Ateny)
Nemanja Obradović (Mieszkow Brześć)
Dan-Emil Racotea (Telekom Veszprem)
Marko Tarabochia (?)
Jose Guilherme de Toledo (Vardar Skopje)
Marcin Wichary (koniec kariery)
Tomasz Wiśniewski (SPR Stal Mielec)
Maciej Fabianowicz (Warmia Energa Olsztyn - wypożyczenie)
Krystian Wołowiec (KPR Legionowo - wypożyczenie)
Aleksander Olkowski (KPR Legionowo - wypożyczenie)
-
Miasto mistrzów - Kielce Zgłoś komentarzRegularność robi wrażenie to tak jak wyniki Vive MP z tą różnicą, że mamy tytuły w gablocie czego nie można powiedzieć o naszych sąsiadach ;)
-
Adamuss Zgłoś komentarzDzisiaj Wisła 10 do przodu nad Puławami
-
Robert Swierkowski Zgłoś komentarzi znowu nie wtym roku
-
Maxi-102 Zgłoś komentarzWidać poruszenie wśród "ekspertów" z Kielc....:)
-
ZKS_WISŁA Zgłoś komentarzJak nie w tym roku to kiedy :)
-
HANDBALL PL Zgłoś komentarzbądź będzie bronił na skrzydle. Duża rotacja a trzeba wejść na wysokie obroty już od teraz. Grupa LM mocniejsza niż przed rokiem więc 2 czy 3 wpadki mogą zabrać awans do dalszego etapu rozgrywek. O ile w lidze można stracić jakieś punkty o tyle w LM od początku trzeba grać na 120%. W kraju nie skreślam Wisły, daje większe szanse jak przed rokiem jednak myślę że wciąż Vive utrzyma się na czele. Szansa Wisły jest PP gdzie decyduje jeden mecz. W końcu sezon się zaczyna!
-
gargamell Zgłoś komentarzBuaha.... Miło będzie patrzeć jak znów polamia sobie zeby
-
John_Rambo_ Zgłoś komentarzApetyt na krwiste mięso, ale jak co roku będzie trzeba zaspokoić się tylko chudziutką sałatką :)
-
endriu122 Zgłoś komentarz,normalnie czarny koń f4.Papier jest cierpliwy i przyjmie wszystko ,nadzieja umiera zawsze ostatnia.A parkiet jest okrutny i weryfikuje papierowych tygrysów.Kolejny sezon zapowiada się ..........
-
Heniek ZPoczty Zgłoś komentarzZ góry 2 miejsce, nie zagrozą Vive, im też nikt drugiego stopnia podium nie odbierze.