Tym żyła Polska - siatkarskie podsumowanie 2012 roku
Służba nie drużba, zwłaszcza ta tajna
CBA w siedzibie PZPS! Prasa raziła oczy ogromnymi nagłówkami, tak samo jak paski informacyjne stacji telewizyjnych. Tego typu informacje elektryzują nie tylko kibiców. Centralne Biuro Antykorupcyjne i warszawska Prokuratura Okręgowa zareagowały na doniesienia o nieprawidłowościach związanych z przekazywaniem pieniędzy miastom organizującym mistrzostwa świata w 2014 roku. Prezes Przedpełski miał jasne wytłumaczenie takich działań: - Chodzi o wybory. Związek dobrze sobie radzi, więc trzeba było zrobić donos i wszystko zepsuć. Mamy w Polsce taki system, że na podstawie doniesienia jakiejkolwiek osoby od razu można wystrzelić z grubej rury. No i mamy wielkie łubu-dubu w związku - grzmiał na łamach prasy. Sprawcą "łubu-dubu" był b. sekretarz PZPS Bogusław Adamski, zwolniony ze swojej funkcji tuż przed wyborami. Działacz prowadził w mediach kampanię przeciwko ubiegającemu się o reelekcję Przedpełskiemu, donosząc o domniemanych problemach finansowych związku. O kampanii i wyborach będzie jeszcze mowa, tego tematu przegapić nie sposób...